upały(strona 8/16)

Co nas czeka w środę, 16 czerwca, w pogodzie. W województwie śląskim temperatura stabilna, około 25 stopni Celsjusza i mnóstwo słońca. Jeśli już pojawi się deszcz to tylko lokalnie i niewielki.

Przed nami ostatni tydzień kalendarzowej wiosny. Jak zapowiadają synoptycy IMGW, początek tego tygodnia będzie pogodny, natomiast druga połowa upłynie pod znakiem prawdziwie letniej aury. Termometry miejscami wskazywać będą nawet 33 stopnie Celsjusza.

Poniedziałek w stolicy będzie słoneczny i ciepły. Nie powinno padać. Termometry pokażą 22 st. C.

Pogoda w Polsce do tej pory nie przyniosła wielu gorących dni. Zarówno kwiecień jak i maj były chłodne. Wyższe temperatury pojawiły się dopiero z początkiem czerwca. Gorący sezon szybko rozpoczął się jednak w innych krajach. Rekordową temperaturę odnotowano w Finlandii.

Pogoda w Polsce w końcu się poprawiła. Od niedzieli w naszym kraju znów ciepło. Po bardzo chłodnym kwietniu niskie temperatury wystąpiły także na początku maja. Aura w końcu się zmieniła. Nie oznacza to jednak, że pogoda będzie idealna. Meteorolodzy zapowiadają m.in. burze.

Pogoda w czwartek nie przyniesie dużych zmian. Na "wybuch ciepła" nadal musimy poczekać. Dziś zapowiada się pochmurny dzień z wiatrem. Lokalnie spadnie przelotny deszcz. Prognozy w czwartek pokazują, że będzie chłodno. Najcieplej na południu - tam termometry wskażą ok. 14 stopni Celsjusza. Jednak upały pojawią się jeszcze w maju.

Pogoda w kwietniu lubi płatać figle. Od poniedziałku całkowicie zmieniła się aura. Piękna wiosna zamieniła się w ponurą jesień. Do Polski oprócz ochłodzenia dotarły opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu. W kwietniu powróci do nas ciepło, jednak nie będą to upały. Pierwsze ocieplenie już w tym tygodniu. Wysokich temperatur możemy się spodziewać przed majówką.

Pogoda w marcu jest nieprzewidywalna. W Polsce od kilku dni zamiast wiosny mamy zimową aurę. Czeka nas ogromna zmiana. Już niedługo wróci do nas ciepło i słońce. Mrozy zostaną z nami jeszcze tylko na kilka dni. Potem temperatura poszybuje w górę.

Fale upałów są coraz częstsze i trwają dłużej. Pogoda mocno zmieniła się od lat 50. XX wieku.

Lato w Polsce będzie upalne. Na zachodzie możemy dodatkowo spodziewać się gwałtownych burz. Niewielką część wschodu będzie trapić silna susza - tak wynika z prognozy amerykańskich meteorologów.

Rekord wszechczasów zanotowano w tym sezonie letnim we Francji, gdy na północy kraju termometry pokazały 46 stopni Celsjusza. Teraz służby poinformowały o niepokojąco wysokiej liczbie zgonów.

Dobre prognozy dla wszystkich, którzy urlop mają jeszcze przed sobą. Według synoptyków i meteorologów, na przełomie sierpnia i września temperatura przekroczy 30 st. i będzie się utrzymywać przez kilkanaście dni.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami z gradem. Alert II stopnia obowiązuje w południowej części Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej, Łódzkiej, Dolnego Śląska i Opolszczyzny, a także całym województwie małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim i śląskim.

Susza: pogoda w Europie zaskoczyła wielkimi upałami. Zagrożone są uprawy, ceny prądu zwyżkują i apeluje się o ograniczenie zużycia wody.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed upałem dla pięciu województw na zachodzie Polski. Temperatury mogą w tych rejonach w czwartek osiągnąć nawet 34 stopnie C. Jeszcze goręcej jest we Francji. Belgii i Niemczech, gdzie przechodzi właśnie fala 40-stopniowych upałów.

Upały – pogoda w lipcu zaskakuje po raz kolejny. Wyż Yvonne podzielił Polskę pod względem temperatur. W środę, 24 lipca, na zachodzie panuje gorąc, a na wschodzie można spodziewać się deszczu.

Pogoda: Upały powrócą do Polski jeszcze w tym tygodniu i już niebawem odczujemy napływu ciepłych mas powietrza znad Hiszpanii. W najbliższy weekend termometry pokażą nawet 30 stopni.

Pogoda tego lata jest bardzo kapryśna. Przed nami jeszcze kilka dni w kratkę - z opadami i temperaturami w przedziale 20-25 st. C. Potem wróci fala upałów, a termometry znów oscylować będą w granicach 30 kreski.

Temperatury przekraczające 40 st. C we Włoszech przez cały weekend. Władze wydały alarmy dla większości miast, m.in. Florencji. Najgoręcej, bo ponad 42 st. C ma być na Sardynii.

Upały dają się we znaki. Szczególnie, gdy nie można się letnio ubrać. Ze strojem nieodpowiednim do pogody walczyli kierowcy autobusów. Jest sukces, bo w wielu miastach mogą pracować w krótkich spodenkach. Gorzej mają chociażby pracownicy służb. Pracują w długich spodniach, często kamizelce na koszulce i ciężkich butach. Przez kwestie bezpieczeństwa.