trotyl(strona 2/3)

- Dlaczego Seremet pobiegł z tym do premiera? Dlatego bo eksperci odkryli namiot? - pyta ironicznie Mariusz Błaszczak (PiS) nawiązując do informacji o tym, że na wraku prezydenckiego samolotu odkryto substancje, które mogą świadczyć o obecności materiałów wybuchowych. Przewodniczący Klubu PiS w programie Wirtualnej Polski "Z każdej strony" sugeruje, że nie doszłoby do nagłego spotkania premiera z prokuratorem generalnym, gdyby nie myślano, że wykryto trotyl. Błaszczak wskazuje również na "manipulację" płk. Szeląga na konferencji prokuratury wojskowej. - Ja takiemu prokuratorowi nie ufam - podkreślił.

- Redakcja „Rzeczpospolitej” wyciągnęła wnioski i poszła o krok za daleko. A dziennikarze, którzy w tym przekazie uczestniczyli, ponieśli konsekwencje – powiedział Leszek Miller w Radiu ZET, komentując zwolnienie z „Rzeczpospolitej” osób odpowiedzialnych za publikację artykułu „Trotyl na wraku tupolewa”.

30 października stanął przed nami PiS, i narosły wokół niego ruch, nago. Zobaczyliśmy raz jeszcze groźną siłę, która z uporem pcha Polskę w jakiś dramat. Nie było nie ma i nie będzie innego PiS, niż ten, który ujrzeliśmy w miniony wtorek. To ruch zatruwający kraj, w czasach dla Polski najlepszych od trzech stuleci - pisze Waldemar Kuczyński w felietonie dla Wirtualnej Polski.

Informacja "Rzeczpospolitej" o znalezieniu przez biegłych śladów trotylu na wraku Tu-154M w Smoleńsku jest bulwersująca - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś. Oczekujemy na oficjalne stanowisko prokuratury w tej sprawie - podkreślił.

Polscy specjaliści z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego, którzy badali wrak samolotu, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - informuje "Rzeczpospolita". Teraz dostali od MON-u zakaz informowania swoich przełożonych o wynikach wykonanych ekspertyz - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM.

Dwie kostki trotylu znaleźli policjanci w jednym z mieszkań w Poznaniu. Informację o posiadaniu materiału wybuchowego przekazał policji sam lokator, który zagroził, że może go zdetonować. Z budynku ewakuowano około 40 osób.

Droga krajowa nr 8 na trasie Ząbkowice Śląskie - Kłodzko (Dolnośląskie) została ponownie zamknięta. W czwartek robotnicy remontujący most odkryli tam 150 kg trotylu z czasów II wojny światowej. Natomiast w piątek znaleziono kolejne 60 kg.

Kilkudziesięciu mieszkańców dwóch bloków w
Białymstoku ewakuowano w związku ze znalezieniem
trotylu w jednym z mieszkań. Akcja pirotechników trwa, policja nie
podaje na razie szczegółów dotyczących znaleziska.

Ponad 5 kg trotylu znalazła policja na terenie prywatnej posesji w gminie Kałuszyn koło Mińska Mazowieckiego - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Zatrzymano dwie osoby: 39-letniego właściciela posesji Wiktora P. oraz jego brata, 40-letniego Jana P.

Policja z Pucka (Pomorskie) zatrzymała mieszkańca Helu używającego trotylu do rozpalania w piecu. W mieszkaniu mężczyzny znaleziono ponad 3,5 kg tego materiału wybuchowego.

50 kg trotylu wykryto w pojemniku na śmieci na podwórzu przy budynku mieszkalnym w Sankt-Petersburgu - podała agencja Interfax.

Fińska policja poinformowała w piątek o zatrzymaniu młodego człowieka, który usiłował wnieść materiały wybuchowe i narkotyki na pokład samolotu.

W Symferopolu na Krymie w 10-piętrowym budynku mieszkalnym znaleziono w niedzielę ładunek wybuchowy.

Materiały wybuchowe i narkotyki znaleźli w popegeerowskiej wsi koło Olecka (woj. warmińsko- mazurskie)- funkcjonariusze CBŚ i policjanci z Olecka. Materiały przechowywano w mieszkaniu w bloku.

Nieznany sprawca podłożył paczkę z trotylem, która wybuchła w czwartek nad ranem pod autem osobowym zaparkowanym pod jednym z domów w Krotoszynie (woj. wielkopolskie).

Policja zatrzymała jednego z mężczyzn, podejrzewanego o to, że miał odebrać paczkę z trotylem, pozostawioną w poniedziałek na warszawskim Dworcu Centralnym. Poszukiwany jest jego wspólnik.

Szwedzka policja przesłuchała w środę pięć osób podejrzanych o przygotowywanie akcji sabotażowej, która miała zakłócić przebieg zaplanowanego na piątek szczytu Unii Europejskiej w Goeteborgu.

Zarzut nielegalnego wyrobu i posiadania "urządzenia wybuchowego" postawiono we wtorek 22-letniemu Jarosławowi R., podejrzanemu o pozostawienie paczki z trotylem na Dworcu Centralnym w Warszawie. Mężczyźnie grozi 8 lat więzienia.

Ok. 300 gramów trotylu znaleziono w poniedziałek w paczce pozostawionej przy schowkach bagażowych na Dworcu Centralnym w Warszawie. Podejrzaną paczką zauważyli policjanci; zdetonowali ją na podwarszawskim poligonie.