traktat(strona 5/18)

Z apelem o zainicjowanie debaty nad kształtem
Unii Europejskiej po odrzuceniu przez Irlandię w referendum
Traktatu z Lizbony zwrócili się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego
przedstawiciele części środowisk akademickich i dziennikarskich.

Prezydent Lech Kaczyński powiedział w wywiadzie dla TVP1, że jeżeli Irlandia ratyfikuje Traktat Lizboński, Polska uczyni to samo. Prezydent zaznaczył, że trzeba
doprowadzić do sytuacji, w której Irlandczycy z własnej, nieprzymuszonej woli zgodzą się na ten Traktat.

Tadeusz Cymański wyjaśnia: Ktoś porównał Traktat do nieboszczyka, a podpisywanie do całowania go w czoło, to oczywiście porównanie przesadne, obrazowe, za ostre. Poseł PiS zwraca uwagę, że obciążanie prezydenta odpowiedzialnością i poddawanie naciskom, jest nie do przyjęcia, gdyż kryzys nie zaczął się w Polsce a Traktat musi zostać przyjęty jednogłośnie.

Ratyfikacja unijnego Traktatu Lizbońskiego to dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego problem moralny - powiedział francuski sekretarz stanu ds. europejskich Jean-Pierre Jouyet.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy powiedział, że nie wyobraża sobie, aby prezydent Polski Lech Kaczyński nie podpisał Traktatu z Lizbony.

Jeżeli Irlandia ratyfikuje Traktat Lizboński, ze strony Polski nie będzie najmniejszej przeszkody do ratyfikacji - zapewnił prezydent Lech Kaczyński. Brałem udział na wielką skalę w negocjowaniu tego traktatu i go popieram - zaznaczył Lech Kaczyński.

Polska powinna ratyfikować Traktat Lizboński
jak najszybciej - uważa marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Do zakończenia procesu ratyfikacji traktatu potrzeba jeszcze
podpisu prezydenta Lech Kaczyńskiego.

Niemiecka partia Lewica zaskarżyła Traktat Lizboński do Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe - poinformował szef frakcji parlamentarnej tego ugrupowania Gregor Gysi. Według tej postkomunistycznej partii nowy unijny traktat jest "zamachem na demokrację", prawa parlamentu i sądu konstytucyjnego oraz na państwo socjalne.

Premier Irlandii Brian Cowen nie był w stanie potwierdzić w Brukseli podczas szczytu UE, czy jego kraj zorganizuje drugie referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego. W zeszłotygodniowym referendum Irlandczycy odrzucili Traktat.

Sąd wyższej instancji (High Court) w Londynie wezwał rząd Wielkiej Brytanii do
odłożenia procesu formalnej ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Proces miałby być wstrzymany aż do orzeczenia sądu w sprawie skargi brytyjskiego obywatela, który zakwestionował decyzję
premiera Gordona Browna o niepoddawaniu dokumentu pod głosowanie
na drodze referendum.

Brytyjczycy nie należą do bezkrytycznych fanów Unii Europejskiej, czemu często dają wyraz - przyznaje "Trybuna". W środę jednak Izba Lordów przy akompaniamencie wielogodzinnych sporów i sprzeciwie konserwatywnej części izby wyższej parlamentu przegłosowała ratyfikację Traktatu Lizbońskiego. W czwartek rano królowa Elżbieta II, która, jak słychać, nie lubi się spieszyć, bez chwili zwłoki szybciutko podpisała Traktat Lizboński - zauważa gazeta.

Królowa Elżbieta II podpisała Traktat Lizboński. Tym samym został on ratyfikowany przez Wielką
Brytanię.

Unia Europejska potrzebuje Traktatu
Lizbońskiego i musi wspólnie znaleźć wyjście z kryzysu, w który
popadła po odrzuceniu traktatu przez Irlandię - podkreśliła w Bundestagu niemiecka kanclerz Angela Merkel.

Odrzucenie Traktatu w irlandzkim referendum to w dużym stopniu efekt milczącego charakteru rewolucji próbującej ustanowić nowy typ władzy i sposób radzenia sobie z różnorodnością.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel
Barroso zapewnił w wywiadzie opublikowanym w "Corriere
della Sera", że odrzucenie Traktatu Lizbońskiego przez
Irlandczyków nie oznacza "końca Unii".

Bez Traktatu z Lizbony, do kosza idzie także
nowy podział miejsc w Parlamencie Europejskim, który miał
obowiązywać od wyborów w 2009 roku. Polska będzie mieć nie 51, ale
50 posłów.

Z szacunkiem odnosimy się do decyzji Irlandczyków, ale jest to niespodzianka i w tej chwili trwają intensywne konsultacje - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Litwa szanuje wolę narodu irlandzkiego, który
odrzucił w referendum Traktat Lizboński, chociaż zdaniem
prezydenta Valdasa Adamkusa komplikuje to sytuację.

Odrzucenie przez Irlandczyków Traktatu
Lizbońskiego nie powinno mieć wyższej rangi niż jego zaaprobowanie
przez co najmniej 14 innych państw UE, dlatego po kosmetycznych
poprawkach Komisja Europejska powinna odesłać go Irlandczykom do
zaaprobowania za drugim razem - pisze "The Independent".

Węgierskie MSZ wyraziło ubolewanie z powodu odrzucenia przez Irlandczyków w
czwartkowym referendum Traktatu Lizbońskiego.