"Nikt w UE nie sądził, że prezydent zablokuje Traktat"
Grzegorz Napieralski powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia", że przywódcy europejscy nie spodziewali się, że polski prezydent zablokuje ratyfikację Traktatu Lizbońskiego. Dlatego - jak zaznaczył - nie dziwi go wypowiedź prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego wzywająca Lecha Kaczyńskiego do podpisania dokumentu.
11.07.2008 | aktual.: 11.07.2008 09:08
Grzegorz Napieralski uważa, że z większym zrozumieniem przyjęto by w Europie negatywne stanowisko Polaków, wyrażone w referendum, niż odrzucenie Traktatu przez polskiego prezydenta.
Szef SLD zaznaczył, że przywódcy europejscy chcą przyspieszenia integracji w Unii Europejskiej i wzmocnienia tej organizacji wobec potęg światowych takich jak Chiny, Stany Zjednoczone i Rosja.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy po raz kolejny zaapelował do polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby "honorował swój podpis" i "ratyfikował Traktat Lizboński".
Prezydent Kaczyński jest człowiekiem uczciwym i mężem stanu: podpisał traktat i musi go ratyfikować - to jest kwestia moralności - powiedział Sarkozy w czwartek na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego.