We Wrocławiu pojawiła się druga w Polsce pralnia społecznie odpowiedzialna, której sponsorem była firma Henkel. Znalazł się w niej zapas proszków do prania, a także nowoczesne urządzenia. Miejsce miało służyć bezdomnym, ale podczas oficjalnego otwarcia firma nie zgodziła się, aby pralnię poświęcił biskup. W odwecie placówka zdecydowała się zwrócić "przekazane środki na wsparcie nowej pralni celem zachowania tożsamości w działaniu stowarzyszenia katolickiego".