Nie chcieli, by biskup poświęcił pralnię. Jest zwrot w sprawie afery z Wrocławia
We Wrocławiu pojawiła się druga w Polsce pralnia społecznie odpowiedzialna, której sponsorem była firma Henkel. Znalazł się w niej zapas proszków do prania, a także nowoczesne urządzenia. Miejsce miało służyć bezdomnym, ale podczas oficjalnego otwarcia firma nie zgodziła się, aby pralnię poświęcił biskup. W odwecie placówka zdecydowała się zwrócić "przekazane środki na wsparcie nowej pralni celem zachowania tożsamości w działaniu stowarzyszenia katolickiego".
Główny sponsor pralni, firma Henkel, zakupiła urządzenia oraz zapas proszków do prania, z których będą mogli korzystać podopieczni Towarzystwa im. Brata Alberta przy ul. Małachowskiego we Wrocławiu. Jak czytamy na portalu wroclaw.gosc.pl, "firma Henkel zabroniła poświęcenia nowej pralni przez bp. Jacka Kicińskiego. Wrocławski biskup pomocniczy nie wszedł na konferencję, mimo że został na nią zaproszony".
Zamieszanie z biskupem
Biskup miał zabrać głos wraz z pozostałymi gośćmi obecnymi na otwarciu - prezydentem Wrocławia Jackiem Sutrykiem, przedstawicielami firmy Henkel oraz przedstawicielami fundacji Społecznie Bezpieczni i Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Jak napisał "Gość", pracownicy firmy Henkel początkowo sugerowali, by biskup przemawiał jako ostatni, później mieli nie zgodzić się na poświęcenie pralni tłumacząc się polityką firmy, która ma być neutralna światopoglądowo. Firma zgodziła się jedynie na udział biskupa w konferencji prasowej zorganizowanej dla mediów. Ten miał odmówić i odjechał.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Noclegownia oddaje darowiznę
Dzień po otwarciu Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta wydało oświadczenie oraz komunikat w sprawie.
"W związku z odmową, w części oficjalnej, na poświęcenie nowej pralni we Wrocławiu przy ul. Małachowskiego 15, koło wrocławskie TPBA jako katolicka organizacja dobroczynna nie może zgodzić się na ograniczanie naszej działalności poprzez rugowanie elementów religijnych oczywistych dla naszej organizacji. Udział Ks. Biskupa Jacka Kicińskięgo, biskupa pomocniczego Archidiecezji Wrocławskiej oraz Asystenta Kościelnego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w uroczystym otwarciu pralni był uzgodniony z przedstawicielami sponsorów - Firmy Henkel i Fundacją Społecznie Bezpieczni. Tuż przed rozpoczęciem wydarzenia dowiedzieliśmy się, że Ks. Biskup może zabrać głos w oficjalnej części wydarzenia, ale nie ma zgody na obrzęd poświęcenia miejsca pracy i pomocy ubogim" - napisał Rafał Peroń, prezes Koła Wrocławskiego TPBA (pis. oryg. - przyp. red.).
W dalszej części oświadczenia czytamy, że zarząd zdecydował, że "odda darczyńcom przekazane środki na wsparcie nowej pralni celem zachowania tożsamości w działaniu stowarzyszenia katolickiego. Ubolewamy, że restrykcyjne wymagania ze strony potencjalnych darczyńców nie były sprecyzowane przed podpisaniem porozumienia w tej sprawie" - napisano w oświadczeniu.
W rozmowie z Wirtualną Polską prezes Rafał Peroń potwierdził, że chodzi o zwrot sprzętu, jak i zapasów proszku do prania.