Posłowie opozycji twierdzą, że termin wyborów może zostać wyznaczony przez prezydenta na początek listopada, a nie - na 15 października. W czwartek Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami w Ostródzie stwierdził, że według sygnałów, które do niego dotarły rządzący "już podjęli decyzję, żeby wybory przesunąć".