To już pewne? Nieoficjalnie: Prezydent podjął decyzję ws. wyborów
Prezydent najprawdopodobniej w poniedziałek ogłosi datę jesiennych wyborów do parlamentu. To kilka dni wcześniej, niż zmusza do tego konstytucja. Nieoficjalne informacje ws. terminu wyborów podaje RMF FM.
RMF FM przekazało, że najprawdopodobniej tuż po weekendzie prezydent wypełni swoją prerogatywę i ogłosi termin wyborów parlamentarnych. Stacja wskazuje, że Andrzej Duda podjął także już decyzję ws. konkretnego terminu - głosowanie miałoby się odbyć zgodnie z częstymi spekulacjami, czyli 15 października. To pierwszy możliwy termin konstytucyjny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prekampania PiS na bogato. "Kupują nasze glosy, za nasze pieniądze"
Sondaż ws. dnia wyborów publikuje RMF FM i "Dziennik Gazeta Prawna". Polacy zostali w nim zapytani, który konkretnie dzień powinien wskazać prezydent na moment głosowania.
W oczekiwaniu na decyzję Dudy. Prezydent wskaże termin wyborów
Pula odpowiedzi była w tym przypadku ograniczona ze względu na zapisy konstytucji. Mówią one, że prezydent ogłasza termin wyborów nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, a sam dzień głosowania nie może przekroczyć przedziału ostatnich 30 dni trwania czteroletniej kadencji Sejmu i Senatu.
Oznacza to, że możliwe są cztery terminy: 15 października, 22 października, 29 października i 5 listopada.
W przypadku pytania o konkretną datę wyborów - respondenci jednoznacznie wskazują, że chcą wyznaczenia najszybszego z możliwych terminów, czyli 15 października. Głosowania tego dnia chce aż 41,7 proc. pytanych.
Zdecydowanie mniej osób, jako dzień wyborów, wskazało 22 października (15,6 proc.). Najmniej respondentów chce, by wybory odbyły się 29 października (3,1 proc.). Tylko kilka procent więcej jako optymalne wskazało głosowanie w listopadzie (6,7 proc.).
Źródło: RMF FM, "Dziennik Gazeta Prawna"