Kiedy zostanie ogłoszona data wyborów? Prezydent ma coraz mniej czasu
Chociaż wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami, ich termin wciąż nie został oficjalnie ogłoszony. By data głosowania była zgodna z Konstytucją RP, musi spełniać konkretne warunki. Kiedy Polacy poznają termin wyborów 2023? Tę decyzję podejmuje prezydent.
Wybory parlamentarne odbywają się co cztery lata. Ich organizację zarządza Prezydent RP "nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu" - wskazuje artykuł 98. pkt. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.
Kiedy prezydent musi ogłosić termin wyborów?
Interpretacja przepisów Konstytucji wskazuje, że prezydent na ogłoszenie terminu wyborów parlamentarnych 2023 ma czas do 14 sierpnia. Z nieoficjalnych informacji portalu i.pl, który powołuje się na kancelarię Andrzeja Dudy, wynika, że prezydent z ogłoszeniem daty wyborów nie będzie czekał do ostatniej chwili.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Najprawdopodobniej data wyborów zostanie ogłoszona przez prezydenta na przełomie lipca i sierpnia, ze wskazaniem na początek sierpnia - mówi jeden z rozmówców serwisu.
Termin wyborów 2023. Cztery możliwe daty
Warto przypomnieć, że - zgodnie z przepisami Konstytucji - wybory parlamentarne mogą odbyć się w czterech terminach. Są nimi: 15 października, 22 października, 28 października oraz 5 listopada. Nieoficjalnie najczęściej podawanym terminem, w którym Polacy pójdą do urn, jest 15 października.
Wskazywał na niego m.in. wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który na pytanie, czy prowadzono rozmowy w sprawie terminu jesiennych wyborów z Andrzejem Dudą, już w marcu 2023 odpowiedział - To jest decyzja pana prezydenta. Wydaje mi się jednak, że termin 15 października - a więc pięknej polskiej jesieni - jest bardzo dobry.
Tę samą datę wskazał podczas marszu 4 czerwca Donald Tusk. - Każdego dnia, tygodnia i miesiąca zło rozlewa się w naszym kraju i ciągle znajdują się adwokaci, którzy mówią: nic takiego się nie dzieje, nie mamy się czym przejmować. Chce wam powiedzieć: mamy się czym przejmować, będziemy się przejmować. Dzieje się zło, a my z tym złem wygramy 15 października.