Mimo nowych wstrząsów sejsmicznych,
notowanych w rejonie niedzielnego trzęsienia ziemi, w
Tajlandii nie istnieje groźba nowej wysokiej fali morskiej
tsunami. Ostrzeżenie przed tsunami ogłosiły natomiast władze Indii.
Tajlandzki Departament ds. Klęsk
Żywiołowych i Prewencji opublikował w środę rano pierwszą listę
cudzoziemców - ofiar niedzielnego uderzenia tsunami. Na liście
wymieniono 473 obcokrajowców - nie ma na niej Polaków.
Nawet trzy tysiące osób mogło zginąć na słynnej dziesięciokilometrowej tajlandzkiej plaży Khao Lak w wyniku niedzielnego uderzenia morskiej fali tsunami - podał rano szef policji tego okręgu, płk Aroon Klaewvatee.
W strefie bezpośredniego zagrożenia
niszczycielskimi falami tsunami znalazło się w Tajlandii ponad 60
Polaków - poinformował nad ranem czasu warszawskiego,
ambasador RP w Tajlandii Bogdan Góralczyk.
Najprawdopodobniej czworo Polaków zginęło w Tajlandii w wyniku
niedzielnego kataklizmu - poinformowało MSZ. Los co najmniej 28 Polaków jest nieznany. W kilku przypadkach może chodzić o osoby polskiego pochodzenia, obywateli Szwecji.
Co najmniej 770 ciał - zarówno Tajlandczyków, jak i cudzoziemców - znaleziono na ciągnących się na długości dziesięciu kilometrów plażach Khao Lak w tajlandzkiej prowincji Phang Nga - informuje Reuter.
Dwóch Polaków zostało hospitalizowanych w Tajlandii po niedzielnym trzesieniu ziemi i spowodowanej nim wielkiej fali morskiej - tsunami. W Tajlandii zginęły 392 osoby, trzy tysiące jest rannych. Wśród ofiar jest wielu cudzoziemców.
Dwie osoby zginęły, a co najmniej sześć
zostało rannych w piątek w wybuchu bomby w jednym z banków w
muzułmańskiej prowincji Narathiwat na południu Tajlandii -
poinformowała tamtejsza policja.
(PAP)
Do dwunastu wzrosła liczba ofiar ptasiej grypy w Tajlandii. Testy laboratoryjne przeprowadzone u zmarłej przed tygodniem 14-letniej dziewczynki wykazały obecność groźnego również dla ludzi wirusa H5N1.
Co najmniej 14 osób zginęło, a dwie
zostały ranne w wybuchu w fabryce ogni sztucznych w
mieście Ajutthaja, dawnej stolicy Tajlandii (wówczas królestwa
Syjamu).
Jedna osoba zginęła, a do 31 wzrosła liczba rannych w czwartkowym wybuchu bomby w południowej prowincji Tajlandii, Narathiwat - poinformowała w czwartek agencja Reutera, powołując się na policję i lekarzy.
W Bangkoku poinformowano o
rozpoczęciu operacji wycofywania z Iraku liczącego ok. 450 osób
tajlandzkiego kontyngentu, stacjonującego w Karbali, w polskiej
strefie dowodzenia.
Silne eksplozje wstrząsnęły trzema buddyjskimi świątyniami na zamieszkanym w
większości przez muzułmanów południu Tajlandii; ranna została co
najmniej jedna osoba - podała tajlandzka policja.
Grupa uzbrojonych napastników ukradła
dużą ilość materiałów wybuchowych z kamieniołomu niedaleko
miasteczka Libol na muzułmańskim południu Tajlandii -
poinformowała policja.
Motocykl-pułapka eksplodował w
pobliżu hotelu w południowej Tajlandii, raniąc ok. 30 osób -
poinformowała policja. Ładunek wybuchł w pobliżu baru i hotelu w miejscowości Sungai
Kolok na granicy z Malezją.
Przeprowadzone testy potwierdziły wybuch epidemii ptasiej grypy wśród drobiu w Laosie - ujawnił przedstawiciel laotańskiego ministerstwa rolnictwa. Dodał, że - jak dotychczas - nie zanotowano przypadków przeniesienia wirusa tej choroby na ludzi.
W Tajlandii wyrastają nowi
Saddamowie. Niektóre muzułmańskie pary dla uczczenia obalonego
irackiego dyktatora Saddama Husajna, nadają bowiem jego imię swym
nowo narodzonym synom - podała prasa w Bangkoku.
Nieznani sprawcy zaatakowali w nocy konsulat USA na północy Tajlandii w mieście
Chiang Mai. Wrzucona na teren placówki bomba nie spowodowała ofiar
w ludziach ani żadnych zniszczeń - ładunek nie eksplodował.
Na ostrą niewydolność oddechową SARS zmarło w Chinach kolejne dziewięć osób, zanotowano też 202 nowe przypadki tego nietypowego zapalenia płuc - podało we wtorek tamtejsze ministerstwo zdrowia.
Miłośnicy zwierząt w Tajlandii
uratowali słonia z malezyjskiej Malakki, którego tamtejsze zoo
zamierzało uśpić, ponieważ zwierzę było agresywne wobec personelu.
Do Chin powrócił ząb Buddy Sakyamuni. Relikt liczący ponad 2500 lat był wystawiony w Tajlandii z okazji 75. rocznicy urodzin tajskiego króla Bhumibola Adulyadeja.
Tajlandia wzmocniła w czwartek środki bezpieczeństwa wokół ambasad USA, Wielkiej Brytanii i Iraku w Bangkoku, powołując się na narastanie konfliktu na Bliskim Wschodzie.