Jak nieoficjalnie ustaliła WP, po ostatnich wydarzeniach na Marszu Niepodległości i Strajku Kobiet wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński miał być zirytowany postawą szefa polskiej policji Jarosława Szymczyka. Generał na stanowisku pozostanie, otrzymał bowiem mocne wsparcie ze strony szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Polityk postanowił wziąć odpowiedzialność za protesty na siebie, za to szef policji zapadł się pod ziemię.