salisbury

Portal śledczy Bellingcat poinformował, że zdołał zidentyfikować drugiego z oficerów rosyjskiego wywiadu odpowiedzialnego za chemiczny atak w Salisbury. Jego prawdziwa tożsamość ma zostać ujawniona we wtorek.

Obawy o to, że kolejne dwie osoby zostały otrute nowiczokiem w Salisbury nie potwierdziły się - poinformowała policja hrabstwa Wiltshire. Na razie śledczy nie wiedzą, czy w ogóle mają do czynienia z przestępstwem. Trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności niedzielnego zdarzenia.

W restauracji brytyjskim Salisbury, gdzie doszło do ataku na Siergieja Skripala, posiłkiem zatruły się dwie osoby. Na miejsce przybyła policja, która otoczyła budynek kordonem.

Władimir Putin zdradził, że Rosja zidentyfikowała dwóch mężczyzn podejrzanych o zatrucia w Salisbury. - Znaleźliśmy ich i wiemy kim są. Mam nadzieję, że się pojawią i wszystko opowiedzą - mówił prezydent Rosji na forum gospodarczym we Władywostoku.

Zidentyfikowano możliwych sprawców ataku chemicznego na byłego agenta GRU Siergieja Skripala i jego córkę Julię. Śledczy są pewni, że podejrzani to Rosjanie - donosi Press Association.

Od zatrucia Siergieja Skripala i jego córki minęły cztery miesiące. Tymczasem do szpitala trafiły dwie osoby z Amesbury, niedaleko od miejsca, gdzie zaatakowano rosyjskiego agenta. Brytyjska policja potwierdziła, że ponownie użyto substancji o nazwie nowiczok.

Dwóch mężczyzn, związanych z Kremlem, stoi za próbą zabicia podwójnego agenta Siergieja Skripala - wynika z raportu brytyjskich śledczych, do którego dotarły media. Tymczasem do szpitala trafiły dwie osoby z Amesbury, niedaleko od miejsca, gdzie zaatakowano Skripala. Mają objawy zatrucia nieznaną substancją.

Były rosyjski szpieg Siergiej Skripal opuścił szpital w Salisbury, gdzie trafił po zatruciu nowiczokiem. 66-latek przebywał tam od 4 marca.

21-letni student zginął, a czterech zostało rannych w strzelaninie, do której doszło przed akademikiem w Salisbury w amerykańskim stanie Północna Karolina - poinformowała policja.