Lotem na trasie Bruksela - Genewa zainaugurowały
swoje istnienie nowe belgijskie linie lotnicze DAT. Na
razie bilety można kupować jedynie w kasie na brukselskim
lotnisku. Nazwa też jest prowizoryczna. Chodziło jednak o
jak najszybsze zagospodarowanie siatki godzinowej po
Sabenie, której upadłość ogłoszono tydzień temu.
Pracownicy zbankrutowanej belgijskiej firmy lotniczej Sabena spowodowali w czwartek chaos na brukselskim lotnisku Zaventem i wokół lotniska, protestując przeciwko likwidacji firmy i domagając się pracy lub odpowiednich odpraw.
Parlament Europejski, który zbiera się na sesję
plenarną w przyszłym tygodniu w Strasburgu, wynajął dwa samoloty
czarterowe, by zapewnić połączenie z Brukselą, po ogłoszeniu
upadłości Sabeny.
(AFP)
Około dwóch tysięcy rozgniewanych pracowników
belgijskiego towarzystwa lotniczego Sabena, którego bankructwo
zostało w środę potwierdzone przez sąd gospodarczy w Brukseli,
demonstrowało tego dnia przed belgijskim ministerstwem pracy.
Adwokaci belgijskiego towarzystwa lotniczego Sabena złożyli w środę rano w sądzie w Brukseli formalny wniosek o ogłoszenie bankructwa tego przewoźnika - podał przedstawiciel sądu.
(AFP)
Belgijskie linie lotnicze Sabena ogłoszą we wtorek upadłość. Pracę może stracić około 12 tys. ludzi. Sabena jest pierwszą z europejskich linii lotniczych, która przestaje istnieć.
Wszystkie loty belgijskich linii lotniczych Sabena mają być zawieszone we wtorek wieczorem i w środę, po "ważnej decyzji", jaką ma podjąć we wtorek rada administracyjna spółki.
Irlandzkie linie lotnicze Aer Lingus tracą dziennie
2 mln funtów i będą zmuszone do zwolnienia 2 tysięcy pracowników -
napisał sobotni dziennik Irish Times. Firma już wcześniej
zwolniła 600 osób.
Belgijskie linie lotnicze Sabena najprawdopodobniej przestaną istnieć, a w ich miejsce powstanie znacznie mniejsze przedsiębiorstwo obsługujące loty do miast europejskich.
(AFP)
Szwajcarski rząd zbierze się w poniedziałek po południu na specjalnym posiedzeniu, podejmując próbę uratowania przed bankructwem rodzimych linii lotniczych Swissair.
Na międzynarodowym lotnisku w Brukseli panował w
niedzielę prawdziwy chaos spowodowany trwającym od trzech dni
strajkiem pilotów belgijskiej firmy lotniczej Sabena -
informowały radio i telewizja belgijskie.
Czwarte największe linie lotnicze w Europie -
Swissair, strategiczny partner LOT-u, bliskie są upadłości i może
okazać się, że w październiku nie stać ich będzie nawet na wypłacenie
pensji i rachunków za paliwo - donosi tygodnik Sunday Telegraph.
Drugi dzień strajkują piloci belgijskich linii lotniczych Sabena, które - podobnie jak LOT - związane są ze szwajcarskim Swissairem. Piloci oskarżają kierownictwo Sabeny o nieudolność w zarządzaniu przedsiębiorstwem, które przynosi straty. Domagają się nowego planu restrukturyzacji.
Strajk pilotów belgijskich linii lotniczych Sabena zmusił władze firmy do odwołania w piątek ponad jednej trzeciej lotów. Piloci protestują przeciwko restrukturyzacji spółki.
Ubiegłotygodniowe zamachy terrorystyczne w Nowym Jorku i w
Waszyngtonie negatywnie wpłynęły na sytuację finansową linii lotniczych po obu stronach oceanu.
Strajkują pracownicy personelu naziemnego belgijskich linii lotniczych Sabena. Od władz firmy żądają informacji o planowanych zwolnieniach. Z powodu strajku odwołano już co najmniej 40 europejskich lotów.
Przedstawiciele niemieckich linii lotniczych Lufthansa zapowiedzieli we wtorek zawieszenie lotów na najmniej opłacalnych trasach. Kłopoty przeżywa również belgijska Sabena.