41-letniego Andrzeja J. kierującego rowerem zatrzymali po krótkim pościgu policjanci z komisariatu w Radzyminie. Mężczyzna prowadził pojazd po drodze publicznej mając blisko 2,2 promila alkoholu w organizmie. Po zatrzymaniu nie dość, że nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, to jeszcze powołując się na wpływy i znajomości w policji usiłował zmusić funkcjonariuszy do zaniechania interwencji.