Rowerzysta potrącony przez samochód. Dostał 300 złotych mandatu, bo jechał przez przejście dla pieszcyh
Rowerzysta przyjął mandat.
Samochód potrącił 20-letniego rowerzystę jadącego przez przejście dla pieszych. Cyklista zaklinował się między kołami pojazdu, który ciągnął go kilka metrów po jezdni. Dostał 300 złotych mandatu.
Do wypadku doszło w środę ok. godziny 13.00 w al. KEN na warszawskim Ursynowie. Przy wyjeździe ze sklepu kobieta kierująca peugeotem potrąciła przejeżdżającego przez pasy rowerzystę. Jak relacjonują świadkowie, rowerzysta wpadł pod koła pojazdu i był ciągnięty po jezdni przez kilka metrów.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i karetka pogotowia. Strażacy użyli podnośnika, aby wyciągnąć mężczyznę spod kół. Policja nie wie, w jakim stanie znajduje się rowerzysta, ale jak mówi Edyta Adamus ze stołecznej komendy, "był w stanie przyjąć mandat".
- Policjanci zaproponowali mężczyźnie podpisanie mandatu karnego w wysokości 300 złotych. Rowerzysta przyjął mandat - mówi Edyta Adamus.
Policja wyjaśnia, że rowerzysta złamał przepisy ruchu drogowego, jadąc rowerem po przejściu dla pieszych. - Zawsze przed przejściem dla pieszych należy zejść z roweru, dokładnie się rozejrzeć, zobaczyć, czy nic nie nadjeżdża i wtedy przejść z rowerem na drugą stronę. W ten sposób dbamy o własne bezpieczeństwo - tłumaczy Adamus i dodaje: - Niestety rowerzyści często wjeżdżają na pasy.
Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia, a poszkodowany został przetransportowany do szpitala.