Na promowanie prywatnych postów na Facebooku Mateusz Morawiecki wydał w trzy lata równowartość ceny kawalerki w tańszych miastach. Im bliżej wyborów, tym wyższe kwoty przeznacza na ten cel. W lutym zapłacił za reklamy o kilka tysięcy złotych więcej, niż zarobił w tym samym czasie jako premier.