Prezydent Andrzej Duda, komentując swój pomysł referendum ws. konstytucji, podkreślił, że nie powiedziałby, że ma "spętane ręce". Zaznaczył, że obejmując urząd, wiedział, co go czeka. Przyznał jednocześnie, że zwierzchnik jest "spętany". Co miał na myśli?