Otwierasz drzwi. Nie wiesz, co będzie za nimi. Mogą być agresywni, pijani rodzice, którym musisz odebrać dziecko. A może staruszka, która nakryła stół, czeka z herbatą. Trudno po tym wszystkim odpocząć, bo trzeba jechać do drugiej pracy. Groszowa pensja nie wystarcza.