poszukiwania(strona 44/66)

Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat mężczyzny proszony jest o kontakt z ITAKĄ.

- Od zaginięcia Ewy Tylman minęło prawie 50 dni
- Do tej pory nie udało się odnaleźć jej ciała
- Główny podejrzany spędził w areszcie już ponad miesiąc
- Zdaniem kryminologa trudno będzie postawić go przed sądem

Policja prosi o kontakt każda osobę, która widziała zaginionego.

- W weekend wznowiono poszukiwania zwłok Ewy Tylman w Warcie
- Płetwonurkowie sprawdzili około odcinek rzeki od Poznania do Wronek
- W poniedziałek przerwano poszukiwania z powodu lodu, który zasłania brzegi
- Ciało zaginionej do tej pory nie wypłynęło na powierzchnię, ponieważ mogło się zaczepić o coś na dnie

Zginęła kobieta przechodząca na drugą stronę jezdni.

- 22 grudnia w podpoznańskim Swarzędzu zaginęła 44-letnia Alicja Żebrowska
- Policjanci i strażacy szukali jej w trakcie świąt - bez efektu

Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach.

Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat mężczyzny proszony jest o kontakt z ITAKĄ.

Komisariat Policji I w Gdańsku poszukuje 84-letniego Franciszka Dobrowolskiego z Gdańska. 10 grudnia około godz. 14.00 mężczyzna wyszedł z domu i do chwili obecnej nie powrócił ani nie skontaktował się z rodziną.

Krzysztof Rutkowski chce, aby w sobotnią akcję poszukiwawczą ciała Ewy Tylman w Warcie włączyli się wszyscy poznaniacy, zwłaszcza ci, którzy mają ponton, łódź lub są płetwonurkami.

W poszukiwania włączyła się także Ambasada Brytyjska.

Głośną sprawę zaginięcia Ewy Tylman próbują wykorzystać oszuści zamieszczający w internecie linki do stron, z których rzekomo można ściągnąć list pożegnalny, jaki zostawiła 26-latka lub zobaczyć inne sensacyjne materiały dotyczące tej sprawy.

Fundacja ITAKA prosi o pomoc w tej sprawie.

Z nowych nagrań monitoringu Krzysztof Rutkowski wyciąga wniosek, że Ewa Tylman przeszła przez most św. Rocha, a ślad urywa się przy kampusie Politechniki Poznańskiej, gdzie musiała się rozdzielić z towarzyszącym jej przez całą noc Adamem Z. Na filmie - zdaniem detektywów - widać, jak ktoś podbiega do kobiety.

- Uzyskaliśmy monitoring, na którym widać jak Ewa razem z kolegą wchodzą na most Świętego Rocha. Mężczyzna z mostu wracał już sam - mówi Krzysztof Rutkowski.

W poniedziałek, 30 listopada, około godz. 12.30. ktoś zalogował się na konto zaginionej Ewy Tylman. Sygnał wskazywał, że zalogowanie nastąpiło na ul. Katowickiej w Poznaniu. Pracownicy Krzysztofa Rutkowskiego natychmiast udali się na miejsce, ale okazało się, że to fałszywy alarm.

Cały czas nie wiadomo, co się stało z 26-letnią Ewą Tylman, która w weekendową noc zaginęła w centrum Poznania. Na policję zgłosiła się osoba, która znalazła na przystanku jej dowód osobisty.

W całej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi.

26-letnia poznanianka ostatni raz była widziana w nocy z 22 na 23 listopada, gdy wracała z imprezy w jednym z poznańskich klubów. Od tamtej pory nie wiadomo, co się z nią dzieje.

Policja prosi o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy.