Kraków. Poszukiwania Błażeja Lepiarczyka. Nowe informacje
Trwają poszukiwania 21-letniego studenta AGH Błażeja Lepiarczyka. Policja przeczesywała teren Głogowa Małopolskiego, gdzie urwał się po nim ślad. Bezskutecznie. Na jaw wychodzą nowe informacje ws. tajemniczego zaginięcia.
Student Wydziału Informatyki, Elektroniki i Telekomunikacji AGH Błażej Lepiarczyk wyszedł z domu 4 lipca. Słuch po nim zaginął. Rodzina i policja apelują o pomoc w odnalezieniu mężczyzny.
Ostatni trop prowadził do Głogowa Małopolskiego. Zaginiony kupił bilet na PKS do tej miejscowości.
Policjanci przeszukiwali jej teren z soboty na niedzielę. - Do akcji włączono także pięć tropiących psów. Poszukiwania były prowadzone w nocy, ponieważ psom wtedy łatwiej znaleźć ślad. Niestety, ta akcja również zakończyła się niepowodzeniem - powiedział w rozmowie z Interią Piotr Szpiech z krakowskiej policji.
Zaginął Błażej Lepiarczyk. Jest cukrzykiem
Poszukiwania trwają. Portal dowiedział się, że przyczyną ucieczki 21-letniego Błażeja miały być problemy osobiste. 8 lipca rodzice mężczyzny otrzymali list, który został wysłany przez niego z urzędu pocztowego w Rzeszowie.
Na nagraniach z kamer znajdujących się przy dworcu PKS w Rzeszowie odnaleziono zapis z mężczyzną kupującym bilet do Głogowa.
Błażej Lepiarczyk jest szczupłej budowy ciała i ma 187 cm wzrostu, niebieskie oczy i długie, sięgające do ramion, ciemne blond włosy. Student nosi okulary korekcyjne, a w dniu zaginięcia prawdopodobnie ubrany był w zieloną koszulkę, brązową bluzę i spodnie sztruksowe albo moro.
Mężczyzna jest cukrzykiem i zazwyczaj nosi przy sobie pompę insulinową. Bliscy obawiają się jednak, że może już nie mieć jej przy sobie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl