pogoda(strona 271/380)

We wtorek pogoda da się we znaki. Czekają nas ulewne deszcze, burze a nawet deszcz ze śniegiem. IMGW ostrzega przed trudnymi warunkami pogodowymi. Pogodniej będzie jedynie na Pomorzu Zachodnim.

Ten tydzień minie nam pod wielkim znakiem zapytania. Pogoda zmienia się z godziny na godzinę. Pewne jest jednak to, że na niebie na przemian będzie pojawiać się słońce i chmury.

Jedna osoba została ranna w Płocku, gdzie przeszła trąba powietrzna. Jak podaje RMF FM, to stróż, który pracuje w lokalnym porcie. To jednak nie wszystko: skutków burzliwej pogody jest więcej.

Czwartek przyniósł pogorszenie pogody. Większe niż mogłoby się wydawać. Nie w całym kraju termometry wskazują bowiem dodatnie temperatury. Wyjątkiem jest Śnieżka. Tam odczuwalna temperatura wynosi -18 stopni C.

Uszkodzone linie energetyczne, zerwane dachy, połamane drzewa, ale także ranni i ofiara śmiertelna - to wszystko skutki czwartkowej burzy. Warszawiacy obserwowali też rzadkie zjawisko - burzę piaskową. Ten fenomen w rozmowie z WP wyjaśnia Arkadiusz Wójtowicz z portalu fanipogody.pl.

Po wielu tygodniach upałów w końcu na termometrach zobaczymy temperatury poniżej 20 stopni. W pierwszy dzień wakacji będzie dość rześko.

Przez Polskę przechodzi chłodny front, który przynosi gwałtowne burze. Możliwe są lokalne wichury, ulewy i gradobicia. Strażacy usuwają gałęzie i drzewa z jezdni. W regionach, przez które przeszły już pierwsze burze, temperatura spadła bardzo gwałtownie. Na Pomorzu Środkowym to ponad 10 st. C różnicy w porównaniu do przedpołudnia.

Nad stolicę nadciąga najgorsza ulewa w tym sezonie. Będzie wiało - nawet do 85 km/h.

Przed nami ciepła noc i wręcz upalny początek czwartku. Niestety w drugiej części dnia nad Polskę nadciągnie front, który przyniesie gwałtowne burze. Możliwe są lokalne wichury, ulewy i gradobicia. Czwartek to dzień, w którym powitamy astronomiczne lato.

Mieszkańców stolicy czeka próba sił z ekstremalną pogodą. Eksperci ostrzegają przed opadami gradu. Jeżeli najgorsze prognozy się sprawdzą, burza może przynieść ogromne straty.

Szykujcie swetry, kurtki, parasole. Wraz z początkiem wakacji skończy się w Polsce ciepłe i słoneczne lato. Temperatura spadnie do 17 stopni C. Nadciąga fala chłodu z północy.

Poniedziałek, podobnie jak niedziela, będzie gorący, ale tym razem nie obejdzie się bez przelotnych opadów na terenie większości kraju. Synoptycy ostrzegają przed burzami z gradem i silnym wiatrem.

Upalna aura i ścieranie się frontów atmosferycznych nad Polską spowodują, że lokalnie zagrzmi. Zobacz, gdzie już teraz są burze, a gdzie mogą pojawić się w najbliższych godzinach.

Niedziela będzie bardzo ciepła, ale gdzieniegdzie rozgrzaną aurę mogą schłodzić opady deszczu, a nawet gradu. IMGW wydało ostrzeżenia dla trzech województw.

Mieszkańcy województwa podkarpackiego i małopolskiego muszą mieć się na baczności. W tych rejonach grzmi i pada wyjątkowo mocno. Burze przejdą również nad innymi rejonami kraju.

Ponad 150 razy musieli interweniować w niedzielną noc strażacy w całym kraju.

Po krótkim ochłodzeniu nadchodzą ciepłe dni. O ile w piątek pogoda prawie w całym kraju będzie przyjemna, o tyle weekend zapowiada się burzowo.

Chłód, który towarzyszył nam we wtorek, powoli odchodzi w niepamięć. Prognoza pogody na czwartek nastraja optymistycznie. Ten dzień będzie ciepły, a niebo właściwie bezchmurne.