podpalenie(strona 20/24)

Mężczyzna podpalił się w siedzibie władz miejskich w Long Beach w stanie Kalifornia. Nie wiadomo, co było powodem tego desperackiego czynu. Jak podała policja, mieszkaniec Fountain Valley, 50-letni Haouy Nguyen, w godzinach popołudniowych czasu lokalnego (w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego) wszedł do urzędu, podszedł do punktu informacyjnego i podpalił się.

Trzem wychowankom Zakładu Poprawczego w Sadowicach (Dolnośląskie) prokuratura postawiła zarzuty spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób. Chłopcy przyznali się do winy. Trzech innych, którzy w środę wyszli ze szpitala, wróciło do zakładu.

Prokuratura w Środzie Śląskiej postawiła zarzuty trzem wychowankom zakładu poprawczego w podwrocławskich Sadowicach. Są oni podejrzani o spowodowanie pożaru ośrodka, który zagrażał wielu osobom i samemu budynkowi.

Policja wyjaśnia sprawę próby podpalenia jednej z kamienic w centrum Poznania. Budynek chciały podpalić 15-i 12-latka, bo mieszkała w nim koleżanka, z którą pokłóciła się jedna z dziewczyn.

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn
podejrzanych o pobicie i podpalenie w Częstochowie bezdomnego.
Początkowo podejrzewano, że bezdomny sam zaprószył ogień, dopiero
sekcja zwłok wykazała, że doszło do zabójstwa.

Wrocławska prokuratura chce, by tamtejszy Sąd Okręgowy aresztował jednak dwie pracownice, podejrzane o podpalenie szafy z aktami. Wcześniejsza decyzja sądu pozwalała im odpowiadać z wolnej stopy. Obu kobietom grozi po 10 lat więzienia.

Zarzut podpalenia akt i ukrywania dokumentów
postawiła wrocławska prokuratura dwóm pracownicom sądu grodzkiego
we Wrocławiu. Kobiety pracujące w dziale windykacji podpaliły
szafę z aktami, grozi im za to do 10 lat więzienia.

20-letni mężczyzna, podejrzewany o
podpalenie kilku zabudowań i domów w Narwi (Podlaskie), został
ujęty tuż po tym, jak w Nowy Rok podłożył ogień pod kolejny dom -
poinformowała policja.

Na pięć lat trafi za kraty pochodzący z Krakowa obwoźny handlarz dywanów, 37-letni Rom Mariusz P., który we wrześniu 1993 roku w niemieckim Ludwigshafen, podłożył ogień w 23-piętrowym bloku mieszkalnym. Motywem jego działań była zemsta na żonie za to, że od niego odeszła.

Na 5 lat pozbawienia wolności za usiłowanie
zabójstwa romskiej rodziny i podpalenie 23-pietrowego bloku w
Ludwigshafen (Niemcy) skazał Sąd Apelacyjny w Krakowie
37-letniego Roma Mariusza P. Wyrok jest prawomocny.

Dwójka dzieci, zostawiona bez opieki,
podpaliła mieszkanie w miejscowości Błachów (Opolskie). Dzieciom
na szczęście nic się nie stało, spalił się jeden pokój w
mieszkaniu w 9-rodzinnym budynku.

Znęcanie się nad członkiem rodziny ze
szczególnym okrucieństwem zarzuciła wrocławska prokuratura
51-letniemu mężczyźnie, który będąc pod wpływem alkoholu,
usiłował podpalić 19-letnią ciężarną córkę. Mężczyźnie grozi do
10 lat więzienia.

Zapoczątkowany przez podpalaczy i
rozniecany przez silny wiatr pożar lasu i buszu w pobliżu Palm
Springs w amerykańskim stanie Kalifornia spowodował śmierć czterech strażaków. 400 osób zostało odciętych przez
płomienie na kempingu.

Grupa młodych ludzi, niektórzy w
zasłaniających twarz kominiarkach, podpaliła w środę miejski autobus w Nanterre, na zachodnich przedmieściach Paryża -
podały tamtejsze władze. Jest to już drugi w ostatnich dniach atak
na autobus na peryferiach francuskiej stolicy.

W centrum Zawiercia okradziono a następnie podpalono kaplicę. Należała ona do parafii św. Jana Chrzciela i Pawła Apostoła.

10-letnia dziewczynka zginęła wczoraj w pożarze domu jednorodzinnego w Gdańsku. Zaczadziła się, bo gang złodziei samochodów ze Stogów wydał wyrok na jej ojca, 31-letniego Tadeusza G. On sam oraz jego żona i dwoje dzieci trafili do gdańskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - donosi "Dziennik Bałtycki".

Trzech nastolatków odpowie przed sądem za
oblanie krowy rozpuszczalnikiem i podpalenie jej. Dwóm, którzy są
już pełnoletni, zarzucono znęcanie się nad zwierzęciem ze
szczególnym okrucieństwem; trzeci, niepełnoletni, odpowie przed
sądem rodzinnym - poinformowała prokurator rejonowa w
Bochni Waldemara Węgrzyn.

Nawet dożywocie grozi 62-letniemu mężczyźnie, podejrzanemu o oblanie swojej żony łatwopalną substancją i podpalenie. Kobieta walczy o życie w szpitalu - poinformowała nadkom. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Mężczyzna był pijany.

36-letni mężczyzna spłonął na leśnej
przeciwpożarowej wieży obserwacyjnej w przysiółku Płazowska Górka
koło Lubaczowa (woj. podkarpackie). Z dotychczasowych ustaleń
wynika, że mógł popełnić samobójstwo - poinformowano
w Zespole Prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Chwile grozy przeżyli pracownicy i petenci Urzędu Miejskiego w Kwidzynie. Na korytarzu magistratu starszy mężczyzna oblał się benzyną i chciał się podpalić. Interweniowała policja - relacjonuje "Dziennik Bałtycki".