Tragedia przez głosy z piekła
71-letni mieszkaniec gminy Krypno podpalił swój dom. Mówił, że kazały mu to zrobić głosy z piekła. Został zatrzymany i przewieziony do szpitala. Policjanci z Moniek wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Monieccy policjanci ustalają okoliczności pożaru, który wybuchł we wtorek po południu na jednej z posesji niedaleko Krypna. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazują, że 71-letni właściciel podpalił swój dom oraz budynek gospodarczy.
Gdy strażacy ugasili wydobywające się z mieszkania płomienie starszy pan ponownie wszedł do środka i usiłował odpalić będące tam dwie gazowe butle. Pytany dlaczego to zrobił mówił, że tak mu nakazały „głosy dochodzące z piekła”.
Policjanci zatrzymali piromana, który decyzją lekarza trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego w Choroszczy. Szczegółowym wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajęli się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mońkach.