Maciej K., który pod koniec lipca pobił dziennikarza i wykładowcę akademickiego, został skazany na rok więzienia bez zawieszenia. Oskarżony musi również zapłacić Przemysławowi Witkowskiemu 5 tys. zł nawiązki.
28-latek, który jest podejrzany o atak na Przemysława Witkowskiego, został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu twierdząc, że to była bójka.
- Poczułem, jakby iskra mi przeskoczyła - powiedział reporter "Gazety Krakowskiej". Został pobity przed parkiem rozrywki. Miał zrobić kilka zdjęć, "potężnie zbudowany mężczyzna w niebiesko-granatowej kurtce z logo Energylandii" jednak mu na to nie pozwolił.