- To typ narcyza manipulanta. Przy ludziach potrafił grać fantastycznego męża. Był tak dobry w tym swoim udawaniu, że wszyscy go uwielbiali. Mówili, że pana Boga złapałam za nogi. Tylko ja wiedziałam, jaka jest rzeczywistość. Gdy drzwi zamykały się za gośćmi, wszystko wracało do normy. Zaczynało się piekło - opowiada Wirtualnej Polsce Magda.