Białystok: Miał gwałcić i znęcać się nad nieletnią. Nauczyciel WF‑u aresztowany
Prokuratura Rejonowa Białystok–Południe aresztowała na trzy miesiące nauczyciela WF-u z jednej z podstawówek. Mężczyzna jest podejrzany o stosowanie przemocy, pozbawianie wolności i zmuszanie nieletniej do stosunków seksualnych.
Ofiara, która dzisiaj jest już pełnoletnia, nie była jego uczennicą w podstawówce na Banieczkach, w której pracował przez ostatnie siedem lat. Dziewczyna prawdopodobnie pochodzi z rodziny wykluczonej społecznie. W okresie, który obejmują zarzuty prokuratorskie, nauczyciel mieszkał z nią w jednym mieszkaniu. Dziewczynę pod opiekę mieli oddać mu jej rodzice, podaje portal fakt24.pl.
Mężczyzna został zatrzymany pod koniec 2017 roku, w swoim mieszkaniu na białostockim osiedlu Zielone Wzgórza. Cała sprawa wyszła na jaw po interwencji policji. Okazało się, że miało tam dochodzić nie tylko do awantur. Zarzuty dotyczą czynów, które miały się tam rozgrywać przez lata. Pełnoletnia już dzisiaj dziewczyna złożyła w tej sprawie zeznania.
Mężczyzna był cenionym nauczycielem wychowania fizycznego. Szczególne sukcesy osiągał ze swoimi uczniami w piłce siatkowej. Nie było na niego skarg ani ze strony rodziców, ani uczniów.
Sledztwo owiane jest tajemnicą. Dowody zgromadzone przeciwko nauczycielowi są jednak zdaniem śledczych bardzo mocne. Prokuratura nie udziela żadnych szczegółowych informacji. - Ze względu na charakter sprawy oraz dobro poszkodowanej, nic w tej sprawie nie mogę ujawnić - powiedziała w rozmowie z portalem Anita Suchorowska, zastępca prokuratora rejonowego z Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Dyrekcja SP nr 12 w Białymstoku, w której oskarżony pracował przez siedem lat, zawiesiła go w pełnieniu obowiązków służbowych.