- 33 muzyków zginęło na miejscu - podała szefowa haitańskiej obrony cywilnej Marie-Alta Jean Baptiste. Podczas gdy pracownicy służb ratowniczych przewozili rannych do szpitala, policjanci usiłowali opanować świadków, którzy wpadli w szał - pisze agencja AFP.
- Ludzie, którzy nie byli ofiarami wypadku, próbowali spalić autobus wraz z pasażerami w środku - tłumaczył inny przedstawiciel obrony cywilnej. Ostatecznie służbom udało się pasażerów oraz kierowcę bezpiecznie przewieźć na komisariat policji.
Według władz lokalnych sytuacja na miejscu zdarzenia już jest opanowana. Na razie nie poinformowano, co było przyczyną zdarzenia.