"Słuchajcie, co tu się dzieje, co tu jest kur** grane" - wykrzyczała publicznie Elżbieta Wolny-Luks, kierowniczka w biurze kultury z rybnickiego Urzędu Miasta. Sytuacja miała miejsce podczas koncertu O.S.T.R w ramach majówkowych imprez. Popularny raper, który ma w zwyczaju zapraszać publiczność na scenę do freestylu, wywołał organizatorkę koncertu, a jej szybko udzieliła się luźna atmosfera.