nowa zelandia(strona 5/8)

Władze Nowej Zelandii ogłosiły w piątek, że w kraju zanotowano największą suszę od 30 lat. Praktycznie cała Wyspa Północna jest strefą suszy, przy czym niektóre rejony nie cierpiały na taki brak wody aż od 70 lat. Farmerzy obawiają się o swoje hodowle.

W zniszczonym trzęsieniem ziemi Christchurch w Nowej Zelandii spłonęło kilka budynków. Miejscowa stacja TV3 poinformowała, że spłonęły cztery domy mieszkalne i okoliczne zabudowania. Stacja podała także, że zniszczeniu uległo 150 ha terenu. Nikt nie zginął, ani nie został ranny. Christchurch padło ofiarą trzęsienia ziemi w lutym 2011 roku.

Stany Zjednoczone uchyliły obowiązujący od 26 lat zakaz zawijania nowozelandzkich okrętów wojennych do baz marynarki wojennej i straży przybrzeżnej USA - ogłosił podczas swej wizyty w Nowej Zelandii minister obrony Leon Panetta.

28 górników w kopalni złota w Nowej Zelandii uratowano po tym jak pożar odciął ich od świata - poinformowały lokalne władze.

Na Wyspie Północnej w Nowej Zelandii na skutek wypadku drogowego na wiejskiej drodze, zginęło troje amerykańskich studentów. Piec innych osób zostało rannych , w tym jedna jest w stanie ciężkim. Zostały przewiezione do szpitala.

Twórca Meagaupload, Kim Dotcom, ponownie stawił się w sądzie. Oskarżony o piractwo internetowe Dotcom przebywał w areszcie od zeszłego miesiąca, kiedy nowozelandzka policja aresztowała go podczas akcji przypominającej wojskową obławę. Podstawą aresztowania był nakaz wystawiony przez amerykańskie władze. Jednak w środę sąd w Auckland zgodził się na zwolnienie oskarżonego za kaucją i wypuszczenie go z więzienia w zamian za areszt domowy i zakaz korzystania z internetu. Decyzja była ciosem dla amerykańskich prokuratorów, którzy chcieli zapobiec wypuszczeniu Dotcoma z więzienia.

Ratownicy nowozelandzcy zostali zmuszeni w czwartek do zastrzelenia 33 zbłąkanych wielorybów po tym jak wszystkie wysiłki mające na celu przemieszczenie ich na głęboką wodę zawiodły.

Z miejsca katastrofy balonu, który rozbił się w pobliżu miasta Carterton w Nowej Zelandii, usunięto ostatnie cztery ciała. W wypadku zginęło 11 osób. Do wypadku doszło w sobotę. Jak twierdzą świadkowie balon zahaczył o linie energetyczne i zaczął się palić. Rodziny ofiar domagają się wyjaśnień.

Wrak kontenerowca "Rena", osiadłego od kilku miesięcy na rafie koralowej u wybrzeża Nowej Zelandii, na skutek kolejnego sztormu rozpadł się na dwie części - poinformowały nowozelandzkie władze.

Balon wypełniony podgrzanym powietrzem zapalił się i runął na ziemię w sobotę w Nowej Zelandii zabijając 11 osób. To najtragiczniejsza katastrofa powietrzna w tym kraju od ponad 30 lat. Według policji balon zaczepił o linię wysokiego napięcia i wtedy się zapalił.

Trzęsienie ziemi o sile 5,8 w skali Richtera nawiedziło w nocy z czwartku na piątek okolice Christchurch na wschodzie Nowej Zelandii. Ogarnięci paniką mieszkańcy wybiegali na ulice miasta, które przed 10 miesiącami zostało częściowo zniszczone w wyniku wstrząsów.

W środę 14 grudnia dwóch turystów utknęło na drzewie w środku rzeki Maitai. Wkrótce jednak zostali uratowani.

Kolejne trzęsienie ziemi nawiedziło drugie pod względem wielkości miasto Nowej Zelandii - Christchurch; miało ono siłę 4,7. Na razie nie ma doniesień o ofiarach w ludziach, bądź znaczących stratach.

Kontenerowiec Rena pod liberyjską flagą został przedziurawiony w kilku miejscach, kiedy uderzył w rafę przy Wyspie Północnej Nowej Zelandii. Statek, który waży ponad 47 tysięcy ton jest przechylony o około 10 stopni. Według oficjalnych komunikatów nie doszło do wycieku paliwa, ale na wszelki wypadek w stan gotowości postawiono specjalistyczne ekipy ds. zanieczyszczeń, wyposażone w środki dyspergujące.

Pięć dni po wypuszczeniu na wolność sławnego pingwina zwanego Happy Feet, przymocowany do niego nadajnik GPS przestał przesyłać dane i stracono z nim kontakt. Happy Feet był w drodze powrotnej z Nowej Zelandii do domu na Antarktydzie.