Za zakłóceniami sygnału GPS w rejonie Bałtyku stoi prawdopodobnie Rosja – pisze dziennik "Die Welt". Ma to związek z wojną w Ukrainie i może utrudniać bezpieczną nawigację, wpływać na gospodarkę i życie cywilne.
Za zakłóceniem działania systemu GPS w regionie Bałtyku mogła stać Rosja, której celem było pokazanie, że potrafi przeprowadzać tego rodzaju akcje - twierdzi podpułkownik Joakim Paasikivi, wykładowca strategii wojskowej Szwedzkiej Akademii Obrony.
W systemie egzaminowania kandydatów na kierowców w Wielkiej Brytanii dokonano kilku korekt. Najciekawsza z nich polega na zmianie sposobu powiadamiania zdającego o tym, gdzie ma jechać.