Żołnierze birmańscy przeczesują ulice Mandalay,
drugiego co do wielkości miasta Birmy, oferując mieszkańcom
pieniądze za udział w demonstracji prorządowej - informuje rozgłośnia radiowa birmańskich dysydentów Mizzima. Za uczestnictwo proponują 3 tys. kiatów (2,20 USD), ostrzegając, że jeśli się nie zgodzą, będą musieli sami zapłacić 10 tys. kiatów (7,33 USD), żeby nie mieć "problemów".