KE apeluje o uwolnienie manifestantów na Białorusi
Unijna komisarz ds. stosunków
zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner oceniła jako
"niedopuszczalne" zatrzymanie na Białorusi "pokojowych
manifestantów" i zaapelowała o ich natychmiastowe i bezwarunkowe
uwolnienie.
26.03.2008 | aktual.: 26.03.2008 18:19
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/marsz-dla-wolnej-bialorusi-6038675512153217g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/marsz-dla-wolnej-bialorusi-6038675512153217g )
Marsz dla wolnej Białorusi
Do zatrzymania około 100 zwolenników opozycji doszło podczas wtorkowej demonstracji w Mińsku z okazji 90. rocznicy powstania pierwszego białoruskiego państwa - Białoruskiej Republiki Ludowej.
Pani Ferrero-Waldner wyraziła w komunikacie "zaniepokojenie" z powodu zatrzymań po "pozytywnych działaniach" podjętych niedawno przez władze białoruskie. Do działań tych zaliczyła uwolnienie pięciu spośród sześciu osób uznanych przez wspólnotę międzynarodową za więźniów politycznych na Białorusi oraz postępy w rozmowach na temat otwarcia w Mińsku przedstawicielstwa Komisji Europejskiej.
Władze białoruskie powinny zrozumieć, że pozytywny impuls wynikający z tych działań wymaga potwierdzenia - zaznaczyła.
Jak dodała, uwolnienie wszystkich więźniów politycznych i zaprzestanie "nękania" społeczeństwa obywatelskiego to tylko niektóre "konkretne kroki, jakie mogłyby stopniowo otworzyć drogę do normalizacji stosunków" między UE i Białorusią.
Unia zaproponowała Białorusi współpracę pod warunkiem podjęcia "przekonujących" kroków ku demokratyzacji kraju, przestrzegania praw człowieka i zasad państwa prawnego.
Na wydarzenia w Mińsku zareagował też prezydent Litwy Valdas Adamkus, który podkreślił, że wolna i demokratyczna Białoruś jest strategicznym celem Litwy. Wyraził także zaniepokojenie stanem przestrzegania demokracji w tym kraju i ograniczaniem praw obywatelskich.