manewry wojskowe(strona 2/3)

W czwartek dwa rosyjskie bombowce rakietowe Tu-22M3 wykonały trzygodzinny lot patrolowy na przestrzeni powietrznej Białorusi. Doszło do tego w ramach manewrów Związkowa Stanowczość 2022.

Aleksander Łukaszenka skomentował termin wycofania się rosyjskich wojsk z Białorusi, które znajdują się tam w związku z manewrami. "To sprawa moja i (prezydenta Rosji Władimira - red.) Putina" - wskazał białoruski dyktator.

Przez kilka następnych tygodni kierowcy muszą liczyć się z możliwymi utrudnieniami w ruchu w związku z przejazdami kolumn pojazdów wojskowych. Akcja ma związek z rozpoczynającymi się ćwiczeniami na terenie Polski. Na niektórych drogach publicznych pojawią się także nowe znaki drogowe.

Rzecznik Pentagonu John Kirby potwierdza, że każdego dnia na Białoruś dociera coraz więcej sił Kremla. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki odmawia oceny, czy stanowią one przygotowania do inwazji na Ukrainę. - Postrzegamy rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe na Białorusi jako działania eskalacyjne - mówi.

Ministerstwo obrony w Moskwie podało w sobotę 5 lutego, że samoloty szturmowe Su-25SM zostały przerzucone na lotniska na Białorusi. Oficjalnym powodem ma być sprawdzenie gotowości wojsk Państwa Związkowego, tworzonego przez Rosję i Białoruś. Nieoficjalnie może to mieć związek z wysłaniem do Polski 1,7 tys. żołnierzy 82. Dywizji Powietrznodesantowej.

Na Białorusi gromadzi się coraz więcej rosyjskich żołnierzy. Nieoficjalne doniesienia wskazują, że przybyły już co najmniej 33 składy kolejowe. 10 lutego na zachodzie i południu kraju rządzonego przez Aleksandra Łukaszenkę rozpoczną się rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe.

Jak poinformowało we wtorek białoruskie ministerstwo obrony, na terytorium tego kraju zaczęły przybywać rosyjskie oddziały wojskowe. Ma to związek z tzw. inspekcją sił reagowania Państwa Związkowego. Jej drugim etapem będą wspólne rosyjsko-białoruskie manewry o szumnej nazwie "Związkowa Stanowczość-2022". Sojusznicy przećwiczą konfrontacje z "siłami Zachodu", w tym Polską, a także Ukrainą.

Szwecja postanowiła zacieśnić współpracę wojskową z Wielką Brytanią. Szwedzki minister obrony wcale nie ukrywa, że powodem jest obawa o to, co zrobi Rosja. Peter Hultqvist uważa, że jedynym zagrożeniem dla jego kraju jest państwo, na którego czele stoi Władimir Putin. Współpraca z krajami NATO jest częścią szwedzkiej strategii obronnej.

Na Morzu Czarnym trwają międzynarodowe manewry w ramach akcji "Sea Breeze". "Rosja próbuje im przeciwdziałać, wysyłając na morze prawie wszystkie swoje okręty" - poinformował w piątek ukraiński wywiad wojskowy.

Na Białorusi rozpoczął się niezapowiadany wcześniej sprawdzian gotowości bojowej wojsk rakietowych. Informację potwierdził tamtejszy resort obrony.

Na terenie anektowanego przez Moskwę Krymu, rosyjska armia przeprowadziła w środę ćwiczenia z udziałem systemów rakietowych S-400. Ich załogi ćwiczyły rozlokowywanie oraz przenoszenie wyrzutni na stanowiska w nowych rejonach.

Na poligonie w pobliżu Brześcia nad Bugiem odbywają się wspólne manewry batalionów desantowych z Rosji i Białorusi. W ćwiczeniach bierze udział m.in. formacja spadochroniarzy z Pskowa, która walczyła m.in. w Gruzji oraz na Ukrainie.

Ćwiczenia Zapad mają wybitnie ofensywny, agresywny charakter i są przygotowane tak, żeby móc ewentualnie bezpośrednio z ćwiczeń przejść do działań bojowych - ocenił szef MON Antoni Macierewicz.

W obwodzie kaliningradzkim w ramach manewrów Zapad-2017 pododdziały wojsk lądowych wchodzących w skład rosyjskiej Floty Bałtyckiej przeprowadził ćwiczenia taktyczne. Na poligonie Prawdinskij ćwiczono m.in. walki w warunkach miejskich.

Ruszyła aktywna faza ćwiczeń Zapad-2017. Organizatorzy zaprosili na poligon Różański w obwodzie brzeskim na zachodzie Białorusi obserwatorów z siedmiu krajów. Mogli oni oglądać wybrane epizody manewrów wojsk Białorusi i Rosji.

Mińsk zaprosił przedstawicieli siedmiu państw, w tym Polski, Ukrainy i trzech krajów bałtyckich, do obserwowania na białoruskim terytorium manewrów Zapad-2017, w których uczestniczą wojska Białorusi i Rosji.