kosowo(strona 10/19)

Turcja niezwłocznie uzna niepodległość Kosowa - zapowiedziała telewizja CNN-Turk, powołując się na źródła tureckiego MSZ.

Czołowy kandydat Demokratów do nominacji prezydenckiej, senator Barack Obama, podkreślił w związku z ogłoszeniem niepodległości Kosowa, że nie może to być precedens dla zmian granic na świecie, i wezwał nowe państwo do przestrzegania praw Serbów.

Słowenia, która sprawuje półroczne przewodnictwo Unii Europejskiej, zaapelowała do wszystkich stron zaangażowanych w sprawę Kosowa o odpowiedzialność i unikanie jakiejkolwiek formy przemocy.

Prezydent Serbii Boris
Tadić zwrócił się do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki
Muna o unieważnienie "aktu secesji serbskiej prowincji Kosowo",
jak nazwał proklamowanie niepodległości Kosowa przez tamtejszy
parlament.

Ambasada Stanów
Zjednoczonych w Belgradzie została obrzucona
kamieniami i petardami w proteście przeciwko wspieranej przez USA
i większość Unii Europejskiej proklamacji niepodległości Kosowa. Niektóre kamienie wybiły okna w budynku.

Dwutysięczny tłum Serbów kijami i kamieniami zaatakował ambasadę USA w Belgradzie. Z kolei w Kosovskiej Mitrovicy w kierunku budynków ONZ i Unii Europejskiej poleciały granaty. To reakcja na ogłoszenie niepodległości dawnej serbskiej prowincji, Kosowa.

Przewodniczący grup parlamentarnych
Zjednoczonej Lewicy w Parlamencie Europejskim i w Radzie Europy
zwrócili się do przywódców UE, aby "nie stwarzali
niebezpiecznego precedensu" przy zajmowaniu stanowiska wobec
jednostronnej deklaracji niepodległości ogłoszonej przez Kosowo.

Albania z zadowoleniem przyjęła
niepodległość Kosowa. Tirana uważa 17 lutego za dzień "odrodzenia"
tej dotychczasowej prowincji Serbii - oświadczył
premier Kosowa Sali Berisha na wieść o przyjęciu przez kosowski
parlament deklaracji niepodległości.

Natowskie siły KFOR będą kontynuować
pełnienie obowiązków w Kosowie, by zapewnić bezpieczeństwo na
całym terytorium - oświadczył sekretarz generalny
Sojuszu Jaap de Hoop Scheffer, apelując do wszystkich storn o
spokój.

Przyszłość Kosowa, jak i Serbii leży w Unii
Europejskiej - oświadczył przewodniczący Komisji Spraw
Zagranicznych Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz Wolski (PO) w
związku z ogłoszeniem niepodległości przez Kosowo.

Niepodległość Kosowa niczego nie rozwiązuje,
generuje tylko pewne emocje i to nie tylko w regionie Bałkanów -
ocenił autor książki "Epitafium dla Jugosławii", Jan Piekło,
komentując decyzję parlamentu Kosowa o przyjęciu deklaracji
niepodległości tej prowincji od Serbii.

Rosja zażądała natychmiastowego zwołania Rady
Bezpieczeństwa ONZ dla oceny sytuacji powstałej po jednostronnym
proklamowaniu przez Kosowo niepodległości. Moskwa przestrzegła również inne kraje przed uznawaniem niepodległości tej prowincji.

Serbia "nigdy nie uzna
niepodległości Kosowa" - oświadczył prezydent Serbii
Boris Tadić, wzywając jednocześnie współobywateli, aby "w tych
ciężkich dla państwa serbskiego dniach" zachowali "maksimum
odpowiedzialności".

Przywódca serbskiej Cerkwi prawosławnej uważa, że Serbia powinna zmobilizować armię, uznać Kosowo za "terytorium okupowane" i je odzyskać.

Siły pokojowe NATO w Kosowie
(Kfor) rozmieściły znaczne oddziały w mieście Kosovska
Mitrovica na północy prowincji, zamieszkanym zarówno przez
Albańczyków, jak i Serbów.

Prezydent USA George W. Bush oświadczył, że popiera niepodległość Kosowa pod międzynarodowym nadzorem, która ma zostać proklamowana jeszcze
tego samego dnia.

Kosowo, serbska prowincja zamieszkana w 90% przez Albańczyków, ma dziś ogłosić niepodległość. W Unii Europejskiej nie ma jednomyślności w sprawie suwerenności Kosowa. Co najmniej 20 państw, w tym Polska, popiera decyzję Kosowa o proklamowaniu niepodległości. Decyzja o jej uznaniu leży w gestii krajów członkowskich i to one będą indywidualnie reagować na deklarację Kosowa.

Na mapie Europy pojawi się w niedzielę nowe państwo - Kosowo. Parlament zamieszkałej głównie przez Albańczyków prowincji ma zebrać się w trybie pilnym i ogłosić niepodległość. Tym samym Kosowo oderwie się od Serbii.


Galeria
Kosowo przed ogłoszeniem niepodległości

Od kilku dni ulice Prisztiny pełne są albańskich flag i transparentów. Na niedzielną uroczystość odnowiono główny deptak w mieście i zainstalowano tam nowe latarnie. Do stolicy ściągają tłumy Albańczyków, którzy chcą na miejscu uczestniczyć w historycznej chwili.

Pośród powszechnego entuzjazmu, jaki panuje w Prisztinie, premier Kosowa Hashim Thaci zapowiedział w sobotę późnym wieczorem, że w niedzielę ogłoszona zostanie definitywna decyzja w sprawie terminu proklamowania niepodległości Kosowa.