Czeczeńscy rebelianci cieszą się z niepodległości Kosowa
Rebelianci czeczeńscy walczący o
oderwanie się od Rosji z zadowoleniem przyjęli proklamowanie
niepodległości przez Kosowo, porównując kosowskie starania o
uzyskanie niezależności z własną walką przeciwko Rosji.
Rosja zdecydowanie sprzeciwiała się niepodległości Kosowa, argumentując, że uznanie separatystycznego regionu bez zgody państwa, od którego się oderwał, stwarza niebezpieczny precedens dla wielu innych regionów świata.
Czeczeńscy rebelianci oznajmili w oświadczeniu, opublikowanym na stronie internetowej Chechenpress, że "z radością przyjmują proklamowanie niepodległości przez Kosowo i nie kwestionują prawa mieszkańców Kosowa do dystansowania się wobec państwa, które ich gnębiło".
Oświadczenie podpisane przez Usmana Ferzaulego, który przedstawia się jako czeczeński minister spraw zagranicznych, głosi, że czeczeńscy rebelianci "od 14 lat prowadzą walkę zbrojną przeciwko najbardziej agresywnemu i zmilitaryzowanemu mocarstwu świata".
"Polityczne władze Republiki Iczkerii (Czeczenii) zawsze miały i nadal mają na celu walkę o wolność i niepodległość" - napisał Ferzauli.
Chechenpress jest związany z przedstawicielem czeczeńskich separatystów Achmedem Zakajewem, któremu przyznano w Wielkiej Brytanii azyl polityczny.