J. Kaczyński: uznanie niepodległości Kosowa niezwykle skomplikowane
Prezes PiS, były premier Jarosław Kaczyński uważa, że sprawa uznania niepodległości Kosowa jest "niezwykle skomplikowana".
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )
Kosowo niepodległe
Podczas konferencji prasowej w Łodzi Jarosław Kaczyński ocenił, że nie chodzi w tej sprawie o relacje naszego kraju z Rosją czy Serbią (które sprzeciwiają się uznaniu niepodległości Kosowa). Chodzi o to, że może być tak, iż uznanie niepodległości Kosowa stanie się asumptem do bardzo agresywnych działań Rosji np. w państwach kaukaskich - powiedział.
Zdaniem byłego premiera, w sprawie uznania niepodległości Kosowa należy się "bardzo, ale to bardzo zastanawiać". Uznanie Kosowa nie jest odważnym posunięciem antyrosyjskim. (...) Przyłączam się do tych, którzy apelują, aby w tej sprawie nie spieszyć się - podkreślił Jarosław Kaczyński.
W niedzielę parlament Kosowa, które było do tej pory prowincją Serbii, jednogłośnie proklamował na nadzwyczajnej sesji w Prisztinie "demokratyczne, wolne i niepodległe" państwo. Również w niedzielę szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, pytany w Brukseli, czy Polska uzna niepodległość Kosowa, powiedział, że Warszawa jest za "jak największą jednością UE w tej sprawie".
Większość państw UE jest gotowa uznać "kontrolowaną międzynarodowo" niepodległość Kosowa. Do zdeklarowanych zwolenników należą największe kraje UE: Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy. Do przeciwników zaś: Hiszpania (która boryka się z ruchami separatystycznymi), Cypr (obawia się, że zostanie to wykorzystane jako precedens przez Republikę Turecką Cypru Północnego, jak dotychczas uznawaną jedynie przez Ankarę). Duże zastrzeżenia zgłaszały Grecja i Bułgaria, a także Słowacja i Rumunia - te ostatnie ze względu na żądania mniejszości węgierskiej w tych krajach.
Szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski, podkreślał, że nasz kraj chce możliwie jak najszerszego, porozumienia w Unii w sprawie niepodległości Kosowa. Powiedział, że Warszawa będzie podejmowała decyzje w świetle wydarzeń na samych Bałkanach i debaty w Unii.
Polska nie ogłosiła jeszcze swej oficjalnej decyzji w sprawie Kosowa.