Korea Północna(strona 43/1)

Północnokoreańska telewizja wyemitowała nieznane filmy dokumentalne ze zmarłym w grudniu ubiegłego roku Kim Dzong Ilem. Przywódca w towarzystwie swojego syna, dziś lidera Korei Północnej, składa wizytę wojskowym, ogląda teatralną sztukę i obserwuje zawody sportowe.

Irańskie MSZ nazwało "wrogim gestem" zaostrzenie
amerykańskich sankcji wobec rządu Iranu i banku centralnego tego kraju. Podpisany dzień wcześniej
przez prezydenta Baracka Obamę dekret daje prawo bankom USA do zamrażania irańskich aktywów.

Sekretarz stanu USA Hillary Clintion oznajmiła, że Iran jawnie ignoruje swe zobowiązania międzynarodowe i wezwała go, by natychmiast przerwał wzbogacanie uranu. Oceniła, że produkcja przez Iran wzbogaconego uranu w ośrodku Fordo nie ma uzasadnienia.

Władze Korei Północnej ogłosiły we wtorek amnestię dla więźniów w związku ze zbliżającymi się rocznicami dotyczącymi nieżyjących przywódców Kim Ir Sena (1912-1994) i jego syna Kim Dzong Ila (1942-2011) - poinformowała północnokoreańska oficjalna agencja KCNA.

Północnokorańskie media piszą, że na wiadomość o śmierci Kim Dzong Ila reagowała nawet natura: w kraju spadła wówczas temperatura, a odejście "Ukochanego Przywódcy" opłakiwać miały nawet niedźwiedzie. Ostatnio poinformowano o kolejnym niezwykłym zjawisku: nad posągiem założyciela kraju, Kim Ir Sena, krążyły setki srok.

Korea Południowa oświadczyła, że jest gotowa do podjęcia dialogu z reżimem w Korei Północnej, mimo deklarowanej przez Phenian wrogości i zamiaru utrzymania kursu nawet po zmianie władz w Phenianie.

Wysokiej rangi dyplomata USA odwiedzi w przyszłym tygodniu Chiny, Koreę Południową i Japonię, by rozmawiać z przedstawicielami ich władz nt. sytuacji w Korei Północnej po śmierci Kim Dzong Ila oraz pojednania USA z Birmą - podał Departament Stanu.

Po śmierci Kim Dzong Ila w Korei Północnej nastąpiła seria dziwnych zjawisk przyrodniczych. Takiego zdania jest państwowa agencja prasowa KCNA, która twierdzi, że nawet przyroda opłakuje odejście wodza.

Płacząca Korea to fałsz, fałsz władzy przekazującej mediom światowym, to co chciała i fałsz narodu wiedzącego, że „płakać” trzeba dla swojego bezpieczeństwa. Pewno też i z wyrachowania, bo jak się ładnie popłacze, a zobaczą, to może będzie jakaś korzyść. Te płaczące dziś tłumy, w każdej chwili, jeśli tylko uchyliłaby się kurtyna strachu, gotowe byłyby rozszarpać to zbrodnicze towarzystwo na strzępy - pisze Waldemar Kuczyński w felietonie dla Wirtualnej Polski.

Po śmierci Kim Dzong Ila przedstawiciel polskiej placówki dyplomatycznej w Phenianie - w imieniu dyplomatów z UE - wpisał się do księgi kondolencyjnej podczas uroczystości pożegnania północnokoreańskiego przywódcy - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa od rzecznika polskiego MSZ. Możliwość przekazania oficjalnych kondolencji po śmierci północnokoreańskiego dyktatora odrzucił rząd USA.

Korea Północna pokazała światu przeszkloną trumnę z ciałem Kim Dzong Ila, przed którą zbierają się żałobnicy, w tym mianowany na następcę dyktatora jego najmłodszy syn Kim Dzong Un. W sieci pojawił się film, na którym widać, jak najwyżsi rangą państwowi dygnitarze z Kim Dzong Unem na czele oddają hołd zmarłemu.

Śmierć przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila to sygnał, że kraj ten potrzebuje nowego początku; rządy reżimu w obecnej formie nie mogą być kontynuowane - ocenił przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.

USA mają nadzieję na poprawę relacji z obywatelami Korei Północnej po śmierci Kim Dzong Ila, zależy im także na pokojowym przekazaniu władzy w tym kraju - powiedziała sekretarz stanu Hillary Clinton.