kolejki do lekarzy

Kolejki do lekarzy w przychodniach i szpitalach nie dotyczą niektórych grup pacjentów. To w szczególności osoby, które ze względu na swój stan nie mogą czekać w poczekalniach oraz osoby zasłużone dla kraju i dotknięte represjami. Lista uprawnionych do skorzystania z konsultacji bez kolejki od nowego roku może się wydłużyć.

Sejm uchwalił ustawę o Państwowym Instytucie Medycznym. Ma on zadbać o zdrowie najważniejszych osób w państwie oraz funkcjonariuszy służb mundurowych. Naczelna Rada Lekarska krytykuje pomysł, mówiąc o nierównym dostępie do opieki zdrowotnej.

Średnio na wizytę u specjalisty czekamy aż 3,7 miesiąca. O rekordzie możemy mówić w przypadku konsultacji u endokrynologa. Czas oczekiwania do tego lekarza wynosi nawet rok.

Ośmiolatek ze skierowaniem do lekarza specjalisty – najbliższy termin to… 2020 rok. Rząd PiS i minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiadali skrócenie kolejek do lekarzy, jednak rodzice alarmują, że w przypadku maluchów nic się nie zmieniło. – Moje dziecko ma skierowanie na wycięcie trzeciego migdała. Najbliższy termin za półtora roku. Prywatnie za tydzień, ale musiałbym zapłacić trzy tysiące złotych – mówi tata chłopca z Warszawy.

"Wyjaśniamy - żadnych dopłat do świadczeń" zatweetowało Ministerstwo Zdrowia, gdy wybuchła burza po ujawnieniu projektu zmian w ustawie o świadczeniach zdrowotnych. Istotnie projekt "władzy Panów" o żadnych dopłatach nie mówi. Mówi tylko o pełnych opłatach za ominięcie kolejki w publicznej służbie zdrowia.