katmandu

Zimą, kiedy poziom wody w rzekach spada, mieszkańcy Doliny Katmandu zaczynają się dziwnie zachowywać. W środku nocy robią pranie, a na ciepły prysznic mają szansę dopiero przed południem. W mieszkaniach chodzą w czapkach i kurtkach, a śpią w ubraniu. Wszystko przez przerwy w dostawach prądu, których pora często zależy od dzielnicy. Miasto układa grafik, z którego każdy może się dowiedzieć, kiedy będzie mógł korzystać z elektryczności, pisze w felietonie dla WP Opinie Tomasz Augustyniak.

W okolicach Katmandu, gdzie doszło do trzęsienia ziemi, cały czas następują wstrząsy wtórne powodujące lawiny błotne. Lekarze wysłani na miejsce przez poznańską fundację Redemptoris Missio apelują o dalszą pomoc.

Byli komunistyczni rebelianci w Nepalu zakończyli wieczorem strajk generalny, który paraliżował kraj przez sześć dni.

Studenci najstarszego i największego nepalskiego uniwersytetu - Tribhuvan University - będą musieli uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na wyniki egzaminów końcowych. Część z nich została bowiem skonsumowana, lub zniszczona przez szczury - informuje australijski portal abc.net.au.

Pierwsza konferencja klimatyczna krajów himalajskich zakończyła się w Katmandu apelem o międzynarodową pomoc wobec problemu topnienia lodowców i zagrożenia powodziami w Azji Południowej.

Po tym jak policja odkryła rozkładające się zwłoki dwóch mężczyzn, w Katmandu wybuchły zamieszki. O morderstwo podejrzewani są działacze młodzieżówki maoistowskiej. Jak mówi jeden z protestujących: działania są wymierzone w kadry młodzieżówki. Z powodu zamieszek zamknięto szkoły.

Co najmniej 51 maoistowskich rebeliantów zginęło w czasie ataku na obóz armii nepalskiej w okręgu Salyan na zachodzie kraju. Jak podano w piątek w Katmandu, w walkach z maiostami zginęło także pięciu żołnierzy sił rządowych.

Strajk powszechny, proklamowany przez nepalskich maoistowskich rebeliantów, całkowicie sparaliżował
we wtorek stolicę kraju, Katmandu.

Działający w Nepalu maoistowscy rebelianci zabili co najmniej 50 osób, w większości policjantów - podano w piątek w stolicy kraju, Katmandu.

Co najmniej 25 osób zostało rannych w piątek rano w eksplozji bomby w nepalskiej stolicy Katmandu. Według policji, bombę prawdopodobnie podłożyli maoiści.

Colin Powell
z wizytą w
Katmandu (AFP)

Składając wizytę w Nepalu sekretarz stanu USA Colin Powell zapewnił tamtejsze władze o amerykańskim poparciu dla ich walki z rebeliantami maoistowskimi, ale nie obiecał żadnej pomocy gospodarczej ani wojskowej.

Uczestnicy szczytu SAARC (AFP)
Na szczycie SAARC - Południowoazjatyckiego Stowarzyszenia Współpracy Regionalnej - który w sobotę rano rozpoczął się w stolicy Nepalu - Katmandu, przywódcy zwaśnionych państw: premier Indii Atal Behari Vajpayee i prezydent Pakistanu Pervez Musharraf wymienili przyjacielski uścisk dłoni i zadeklarowali wsparcie swych krajów dla walki z terroryzmem.

Rzecznik indyjskiego MSZ oświadczył w piątek, że Pakistan nie stworzył jeszcze warunków niezbędnych do wznowienia dialogu mogącego złagodzić napięcie w stosunkach między obu krajami. Sądzę, że atmosfera nie sprzyja dialogowi - powiedział rzecznik Nirupama Rao w Katmandu, spytany, czy premier Indii Atal Behari Vajpayee spotka się w stolicy Nepalu z prezydentem Pakistanu Pervezem Musharrafem przy okazji szczytu Azji Południowej.

Indie w poniedziałek po raz pierwszy od wielu dni dały sygnał, że możliwe są rozmowy z Pakistanem na najwyższym szczeblu, podczas zbliżającego się szczytu azjatyckiego w Nepalu.