Karp, śledź, barszcz z uszkami, a może kompot z suszu? Potraw świątecznych jest tyle, że trudno wybrać taką, bez której nie wyobrażamy sobie tego czasu w roku. Mimo to Polacy zostali postawieni przed tym wyborem. - Każdy przynosi potrawy, do których został wyznaczony, lub sam się wyznaczył przygotowując je perfekcyjnie - mówi w rozmowie z WP Karol Okrasa.