Pisarz Jakub Ż. poinformował, że ma odpowiedzieć przed sądem za znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy. Chodzi o jego wpis, w którym stwierdził, że prezydent "jest debilem". Autorowi "Ślepnąć od świateł" grozi za to do trzech lat więzienia. Sprawę komentował w programie "Tłit" poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk (KP PiS). Pytany był m.in. o to, czy paragraf o znieważeniu prezydenta powinien nadal funkcjonować. - Myślę, że powinien. Kiedyś miałem inne zdanie na ten temat, ale rozwinęły się narzędzia służące do tego, żeby ludzi szaklować, oskarżać, obrażać, grozić. Taki przepis powinien w polskich przepisach pozostać, pytanie jak powinien być stosowany w praktyce (...). To pytanie do organów ścigania i sądu, który rozstrzygnie, czy ta sprawa zasługuje na to, żeby karać autora takich słów czy nie - mówił Bortniczuk. - Taki wpis kogoś znanego, kto powinien brać odpowiedzialność za swój język, biorąc pod uwagę liczbę osób, do których trafia, potem ma wpływ na postawy - wskazał poseł.