Od dłuższego czasu jestem zdania, że gorzej od polityków na temat polityki wypowiadają się tylko artyści. Profetyczny, apokaliptyczny i histeryczny wpis Jacka Poniedziałka, który kończy się klątwą rzuconą na wyborców PiS (będących ”zakałą tego świata”), utwierdził mnie w tym przekonaniu. Pan Jacek wylał z siebie morze żółci i być może poczuł ulgę, tymczasem ulgę może poczuć tylko znienawidzony przez niego Jarosław (”mściwa kreatura”) Kaczyński. Więcej takich oderwanych od życia elit i druga kadencja gwarantowana.