Główny problem z językami polega na tym, że jest ich za dużo, innymi słowy - więcej niż jeden. Tłumaczono mi kiedyś, że ma to związek z jakąś wieżą wybudowaną przez gościa o imieniu Babel, prawdziwość tej historii budzi jednak moje wątpliwości - czy fakt, że gość nosi takie samo imię we wszystkich językach wyraźnie się z tą prawdziwością nie kłóci? - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Jamie Stokes.