Podczas interwencji w centrum Bydgoszczy jeden z funkcjonariuszy użył paralizatora wobec skutego kajdankami mężczyzny. - To była nienaturalna agresja człowieka w mundurze, wręcz jak u psychopaty. Zatrzymany w kajdankach wił się z bólu i wył jak pies - mówi "Gazecie Wyborczej" informator, który widział nagranie z interwencji.
W łazience znalazła… pytona. Niecodzienny widok zaskoczył mieszkankę poznańskiego Grunwaldu, która od razu wezwała na miejsce Eko Patrol straży miejskiej.
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt interweniował ws. psa, który przebywał na terenie oczyszczalni ścieków w gminie Przemęt. "Głód i konanie w chorobie - na taką 'opiekę' mógł liczyć" - podkreślają pracownicy DIOZ. Głos w sprawie zabrał prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego.
Jeśli ukraińska kontrofensywa ma odnieść sukces, musi mieć odpowiednią osłonę powietrzną, a do tego nie wystarczy eskadra używanych samolotów F-16 - pisze w sobotę na portalu stacji Sky News analityk wojskowy, emerytowany wicemarszałek brytyjskich sił powietrznych Sean Bell.
Do dziwnej sytuacji doszło w Piasecznie. Miejscowi funkcjonariusze otrzymali serię telefonów od młodej kobiety. Po przybyciu na miejsce szybko okazało się, że 23-latka nie tylko nie potrzebuje pomocy, ale nawet nie pamiętała po co dzwoniła.
24-latka nie mogła zaakceptować faktu, że jej partner został zatrzymany przez policję, dlatego opuściła lokal razem z nim, w kajdankach. Nietypowa interwencja miała miejsce w Warszawie. Teraz kobieta odpowie za znieważanie policjantów oraz naruszenie ich nietykalności cielesnej.
Rzeszowscy policjanci podjęli nietypową interwencję. Zaopiekowali się młodym mężczyzną, który w tajemniczych okolicznościach przybył z Kołobrzegu do Rzeszowa. Czuł się całkowicie bezradny i potrzebował pomocy. Trafił do szpitala.
22-letni mieszkaniec Radomia sam wezwał na siebie patrol policji, po tym jak najechał na krawężnik, uszkadzając pojazd, którym kierował bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości.
W świąteczny poniedziałek wypada 13. rocznica katastrofy smoleńskiej. W tym roku nie obeszło się bez incydentu przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Warszawie. Interweniowała policja.
Ma trudności z chodzeniem z powodu amputowanej stopy. Poza tym choruje na cukrzycę, ma przepukliny w gardle i kręgosłupie. Urzędnicy stwierdzili jednak, że nie jest już osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym, tylko umiarkowanym. Mężczyzna popadł w ogromne problemy finansowe.
Nietypowy przebieg miała jedna z imprez w Rzeszowie. Uczestniczyła w niej policjantka z Kolbuszowej. Nad ranem upomniała znajomych, że jest za głośno. Gdy ci jej nie posłuchali, postanowiła wszystkich wylegitymować. Wezwała też na miejsce partol.
Do nietypowego ale i potencjalnie niebezpiecznego zdarzenia doszło w połowie lutego. 35-letni mężczyzna z województwa świętokrzyskiego przeżył horror. Erotyczne igraszki mogły skończyć się dla niego fatalnie.
Trzech policjantów przez kilka minut próbuje obezwładnić chorego na schizofrenię mężczyznę. Oddają w jego kierunku 17 strzałów. Rannego mężczyznę, po wielu minutach, obezwładnia dopiero kolejny patrol. Ujawniono nagranie tej policyjnej interwencji.
"Czy tak się postępuje z żywym stworzeniem?" - pytają inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt OTOZ Animals. Interwencja zakończyła się odbiorem ośmioletniej suczki.
37-latek próbował nagrywać telefonem komórkowym nagi wizerunek innego mężczyzny w toalecie. Do zdarzenia doszło w jednej z galerii handlowych w Lublinie. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji to wikariusz z Łukowa.
Zaskakujące doniesienia w sprawie wybuchu w kamienicy, gdzie mieściła się plebania ewangelicko-augsburska w Katowicach-Szopienicach. Redakcja programu "Interwencja" telewizji Polsat News poinformowała, że otrzymała list pożegnalny, który miały napisać ofiary eksplozji. Treść wskazuje na konflikt lokatorski z parafią.
Policjanci z Oławy w województwie dolnośląskim zapamiętają tę interwencję na długo. Mundurowi na przestrzeni kilku godzin zatrzymali mężczyznę i kobietę, którzy po wspólnym spożywaniu napojów wyskokowych musieli spędzić noc w policyjnej celi do czasu wytrzeźwienia. Kobieta, tłumacząc się miłością do partnera, postanowiła uwolnić go z posterunku policji. Pijana przyjechała autem na komendę.
W sieci kilka dni temu pojawiło się nagranie, które wywołało poruszenie wśród internautów. Na opublikowanym wideo mężczyzna zarejestrował stanowczą reakcję irlandzkich funkcjonariuszy policji, którzy zarekwirowali jego gaz pieprzowy. Do incydentu doszło na lotnisku w Dublinie.
Straż Graniczna musiała dwukrotnie interweniować na warszawskim lotnisku w sprawie pasażerów, którzy zakłócali porządek. Dwie kłopotliwe osoby trzeba było wyprowadzić z pokładu samolotu w towarzystwie funkcjonariuszy.
Rodzina 27-latka z Gdyni, który w święta zmarł podczas policyjnej interwencji, szuka świadków tego zdarzenia. Bliscy mężczyzny chcą sprawdzić, czy wersja przedstawiona przez funkcjonariuszy jest prawdziwa.
Policjanci z Oławy w woj. dolnośląskim otrzymali zgłoszenie, że na parapecie w jednym z mieszkań w bloku, od dłuższego czasu stoi mały chłopiec, który ciągle płacze. Jak się okazało, 5-latek był w domu sam i to nie po raz pierwszy.
Prokuratura będzie składać zażalenie na decyzję sądu o odmowie aresztu dla 24-letniej bezdomnej, która w Gdańsku koczowała w namiocie z dwulatką - podaje radio RMF FM. Matka dziecka usłyszała w środę zarzuty narażenia córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Tego samego dnia Sąd Rejonowy w Gdańsku nie stosując się do wniosku prokuratury, która chciała tymczasowego aresztu dla kobiety, zdecydował o zastosowaniu wobec niej dozoru policyjnego.
Nietypowa interwencja straży miejskiej w Inowrocławiu. Mundurowi zostali powiadomieni o mężczyźnie leżącym na jednej z ławek na terenie uzdrowiska. Przed przyjazdem patrolu na miejscu doszło do zaskakujących scen.
Czwórka nieletnich mieszkańców Nowego Targu zlekceważyła policyjną interwencję. Ignorowali polecenia mundurowych i dopuścili się naruszenia ich nietykalności fizycznej. Byli przekonani, że jako osoby niepełnoletnie nie poniosą żadnych konsekwencji swojego zachowania.
Kobieta informowała o rzekomym nieprzytomnym i pobitym kijem bejsbolowym mężczyźnie. Postawiła na nogi wszystkie służby ratunkowe. Wezwanie okazało się być fałszywym alarmem. Sytuacja zakończyła się dla zgłaszającej skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Policjanci wystąpią również do służb o wyliczenie kosztów działań.