Nadchodzą burzowe dni. Meteorolodzy przewidują, że gwałtowne burze, z silnymi porywami wiatru i nawet z gradem, będą przechodziły nad Polską przynajmniej do poniedziałku. Będzie też parno i gorąco.
Na wschodnich i południowych krańcach Polski mogą wystąpić burze, a na północy - intensywny deszcz. Lokalnie może wystąpić grad. W województwie pomorskim i zachodniopomorskim lokalnie może spaść 30 milimetrów deszczu.
Związkowcy ze stoczni w Szczecinie i Gdyni krytycznie oceniają decyzję premiera Donalda Tuska o pozostawieniu Aleksandra Grada na stanowisku ministra skarbu. Mówią, że postulat o odwołanie Grada jest nadal aktualny.
Posłowie PiS zamierzają wysłać do ministra skarbu 150 interpelacji w sprawie sprzedaży stoczni Gdynia i Szczecin. To jest w tej chwili chyba jedyny sposób, żeby uzyskać jakąkolwiek wiążącą odpowiedź od ministra Aleksandra Grada - argumentują. - Czy prawdą jest, że w transakcji pośredniczył człowiek podejrzewany o to, że jest powiązany z międzynarodowymi organizacjami terrorystycznymi? - pyta wiceszef sejmowej Komisji Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz (PiS).
W województwie lubuskim i dolnośląskim po południu wystąpią burze i opady deszczu, a lokalnie także gradu. Burze najpierw wystąpią wzdłuż zachodniej granicy, potem będą powoli przesuwać się w głąb regionu.
Nad Małopolską, województwem opolskim, lubelskim i dolnośląskim po południu i w nocy spodziewane są burze. Będą im towarzyszyły opady deszczu, możliwy jest również grad. Wiatr podczas burz będzie porywisty, w porywach do 70 km/h.
Nad Polską zalega upalna, zwrotnikowa masa powietrza. Jedynie nad zachodnie krańce Polski napłynie chłodniejsze, powietrze polarnomorskie. Ten układ może powodować gwałtowne burze z silnymi opadami, nawet z gradem.
Polska znajduje się aktualnie w zasięgu słabego wyżu. Na południowym wschodzie zaznacza się strefa ciepłego frontu atmosferycznego. Prawie cały kraj będzie w zasięgu ciepłej polarnomorskiej masy powietrza - informuje IMiGW.
Po gorącym dniu czeka nas wyjątkowo burzliwa noc. Nad niemal całym krajem przejdą gwałtowne nawałnice z gradem. Drugi stopień (w trzystopniowej skali) zagrożenia burzami ogłoszono już na Opolszczyźnie. Według synoptyków załamanie pogody przyniosą chmury znad Niemiec.
To będzie burzowy piątek na terenie województwa lubelskiego. Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie ostrzega też przed burzami z gradem w Małopolsce. Opady deszczu wyniosą lokalnie do 30 mm, a wiatr osiągnie w porywach do 80 km/h - alarmuje Radio Lublin.
Przed gwałtownymi burzami, silnym wiatrem i możliwymi opadami gradu ostrzegają służby z województw mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Popołudniowe burze mają wystąpić na całym terytorium obu województw. W Małopolsce do godz. 23 spodziewane są burze z lokalnymi opadami gradu. W Trójmieście nastąpiło oberwanie chmury - centrum Gdańska było zalane. Nie kursowały pociągi z Gdańska do Tczewa, bo na torowisko osunęła się skarpa. W woj. warmińsko-mazurskim pociąg utknął na małej stacji po tym, jak ułamane konary zerwały trakcję.
Gwałtowna nawałnica przeszła nad Bielskiem-Białą. Nie była to zwykła burza - w ciągu 10 minut na 1 metr kw. spadły 32 litry deszczu - poinformowali synoptycy z bielskiej stacji meteorologicznej.
Grad wielkości kurzych jaj lub niemal
piłek tenisowych nawiedził w czwartek wieczorem rejon Roanne w
regionie Rodan-Alpy w środkowej Francji - podają
francuskie media, zamieszczając w internecie zdjęcia i nagrania
wideo opadu.
Meteorolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed burzami, które wieczorem i w nocy mogą nawiedzić zachodnią część kraju. Towarzyszyć im może silny wiatr, deszcz, a nawet grad.
Poseł PiS Marek Suski przygotował pismo do premiera z prośbą o zlecenie kontroli interesów, jakie brat Aleksandra Grada robił ze spółką Skarbu Państwa – dowiedział się „Wprost”. „Sytuacja wypełnia ewidentne znamiona konfliktu interesów” – czytamy w interpelacji Suskiego.
W nocy z wtorku na środę w województwach lubuskim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim temperatura spadnie nawet do -5 st. C. Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody lubuskiego ostrzega przed gołoledzią.
W tym roku budżet państwa może zostać zasilony kwotą między 10 a 12 miliardów złotych - szacuje minister skarbu Aleksander Grad, poranny gość Radia PIN.