gospodarka(strona 22/60)

Prezydent USA George W.Bush w tegorocznym orędziu o stanie państwa zapowiada, że Al-Kaida zostanie pokonana i ocenia, że nie ma wątpliwości co do tego, iż zwiększenie liczebności żołnierzy USA w Iraku przynosi efekty.

Spór, jaki rozgorzał wokół władz Narodowego
Banku Polskiego, fatalnie wpływa na wizerunek nie tylko naszego
banku centralnego, ale także naszej waluty i całej gospodarki -
pisze w "Rzeczpospolitej" Paweł Jabłoński.

Prezydent Litwy Valdas Adamkus powiedział
na łamach wtorkowego "Financial Timesa", że wzrost gospodarczy w
Rosji może skłonić Kreml do wszczęcia nowej zimnej wojny.

Prezydent USA George W.Bush opowiedział się w nieoficjalnej rozmowie z przywódcami Kongresu USA za rychłym obniżeniem podatku od dochodów indywidualnych oraz za ulgami w podatku dla przedsiębiorstw. Kroki te miałyby przyczynić się do uniknięcia recesji w Stanach Zjednoczonych, których gospodarka jest największa w świecie.

Uwagę zarówno republikańskich jak i demokratycznych kandydatów do prezydentury pochłonęły problemy gospodarcze, wobec coraz liczniejszych oznak zbliżającej się recesji - spadających cen nieruchomości, wciąż rosnących cen ropy, wzrastającego bezrobocia i problemów służby zdrowia.

Chaos i niepokoje, do jakich doszło w Kenii po grudniowych wyborach prezydenckich, spowodowały straty w gospodarce kraju w wysokości co najmniej miliarda dolarów.

George W. Bush rozważa dostarczenie bodźców amerykańskiej gospodarce, martwi go też wysoka cena ropy. W wywiadzie udzielonym agencji Reutera prezydent USA mówił też o sytuacji na świecie, w tym o kryzysach w Kenii i Pakistanie.

Tak ostatnie 12 miesięcy podsumowują zarówno ekonomiści, jak i przedsiębiorcy.

Na początek - wzrost pensji dla ich pracowników, których coraz trudniej zatrzymać przy sobie.

W przyszłym roku potrzeby pożyczkowe państwa wyniosą 45 miliardów złotych - szacują niektórzy eksperci.

Eksperci podsumowują kończący się 2007 rok.

Rok 2007 ekonomiści podsumowują jako czas świetnej koniunktury, ale też zmarnowanej szansy.

Od stycznia kolejne grupy społeczne zaczną domagać się reform związanych z wykonywaną przez nich pracą - uważają niektórzy eksperci.

Tak eksperci podsumowują kończący się rok. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, było to okres bardzo szybkiego wzrostu wynagrodzeń - od stycznia do listopada średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw zwiększyła się o blisko 10 proc. Do tego w lipcu o 3 punkty procentowe spadła składka rentowa w części płaconej przez pracownika.

Tak eksperci podsumowują kończący się rok.

Jak w wywiadzie dla "Gazety Prawnej" mówił członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Dariusz Filar, powrót do wzrostu cen na poziomie 2.5 proc może nastąpić za niecałe dwa lata.

To zdaniem ekonomistów jedne z najważniejszych wydarzeń gospodarczych kończącego się roku. Światowe rynki finansowe najbardziej odczuły załamanie na rynku kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych - od wakacji pojawiały się informacje o problemach ze spłatą pożyczek, w dół poszły ceny domów, banki zaczęły zaś pokazywać rosnące problemy finansowe.

Opublikowany przez Ernst and Young ITEM Club raport wskazuje, że brytyjski wzrost gospodarczy i znaczny spadek inflacji byłby niemożliwy bez aktywności emigrantów. Obcokrajowcy obsadzili niemal dwie trzecie nowo utworzonych w latach 2002-2006 etatów – donoszą dziennikarze BBC News.

Polacy należą do najbardziej
proeuropejskich narodów w całej Unii Europejskiej - potwierdza to najnowszy jesienny Eurobarometr. Aż 71% Polaków jest zadowolona z naszego członkostwa w UE.

Większość ankietowanych - 74% -
wierzy, że demokracja ma przewagę nad innymi formami rządów -
wynika z sondażu CBOS. Przeciwnego zdania
jest 11% badanych.