Sensacyjna wiadomość wstrząsnęła Argentyną. Po 34 latach udało się - dzięki pracy i zaangażowaniu licealistów - zidentyfikować ciała ofiar głośnego morderstwa mrocznych czasów dyktatury. Parę partyzantów, 22-letniego Francuza Yvesa Domergue i jego dziewczynę 20-letnią Meksykankę Cristinę Cialcetę porwano, torturowano, a ciała porzucono w rowie na wsi. Spoczęli 34 lata temu na cmentarzu w anonimowym grobie.