Drony(strona 17/1)

W ciągu ostatnich dwóch lat ukraiński przemysł obronny przeszedł prawdziwą metamorfozę. Z sektora niemalże całkowicie zależnego od postsowieckich linii produkcyjnych przekształcił się w sieć nowoczesnych firm, gotowych dostarczać innowacyjne rozwiązania na potrzeby własnych sił zbrojnych. Jednak po bliższym przyjrzeniu się widać jeszcze sporo braków.

W nocy i nad ranem Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły zmasowany atak na rosyjskie regiony, w tym na obwód rostowski. W wyniku nalotów ukraińskich dronów sparaliżowany został tam ruch kolejowy.

Prezydent Donald Trump i jego ukraiński odpowiednik Wołodymyr Zełenski rozważają zawarcie "mega umowy", w ramach której USA miałyby kupić sprawdzone w boju ukraińskie drony, a w zamian Kijów zgodziłby się na zakup znacznej ilości amerykańskiej broni.

W nocy z wtorku na środę rosyjska armia kolejny raz zaatakowała ukraińskie miasta. Rakiety i drony wroga uderzyły m.in. w Charków, Kijów i Krzywy Róg. Zginęły co najmniej dwie osoby. W wielu regionach ogłoszono alarm.

Białoruski śmigłowiec Mi-24 zestrzelił rosyjski dron zmierzający w stronę Ukrainy. Szczątki spadły w obwodzie homelskim. Informację podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na ukraiński wywiad.

Zakład produkcji amunicji, w szczególności głowic do dronów Shahed, w obwodzie moskiewskim został trafiony - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W wyniku akcji odnotowano serie eksplozji.

Wieczorem obrona przeciwlotnicza Kijowa zestrzeliła rosyjski dron. Szczątki spadły w rejonie sołomiańskim, a później na dach 16-piętrowego bloku w rejonie obołońskim. Wielu mieszkańców stolicy Ukrainy spędza noc w schronach.

Rosyjskie władze poinformowały, że w nocy nad Rosją i Krymem zestrzelono 69 ukraińskich dronów. Spadające odłamki zabiły 71-letnią kobietę i raniły dwie osoby.

Na pierwszy rzut oka rosyjski przemysł dronowy jawi się jako przykład niezwykle sprawnie działającej machiny wojennej. Przynajmniej w oczach kremlowskiej propagandy. Gdy jednak przyjrzeć się szczegółom, to Rosjanie samodzielnie wcale nie zbudowali potężnej machiny.

W nocy z piątku na sobotę Rosjanie wielokrotnie atakowali Odessę w Ukrainie. W mieście słychać było serię eksplozji, w niektórych dzielnicach wybuchły pożary. Są zabici i ranni.

Ukraina przygotowuje się do znacznego zwiększenia liczby uderzeń na terytorium Rosji za pomocą dronów dalekiego zasięgu – poinformował minister obrony Rrustem Umierow, cytowany przez "Interfax-Ukraina".

W 2025 roku Ukraina wyśle na front wojny z Rosją ponad 4 mln dronów, a dziesiątki tysięcy bezzałogowców dalekiego zasięgu pozwolą na nasilenie ataków w głębi terytorium przeciwnika – oświadczył szef ukraińskiego resortu obrony Rustem Umierow.

Rosja przeprowadziła nocny atak na Ukrainę. Użytych zostało 97 dronów. Siedem osób zginęło. Obrona powietrzna zestrzeliła 78 bezzałogowców, między innymi typu Shahed.

Niedawne operacje Ukrainy w Rosji i Izraela w Iranie budzą niepokój. Gen. Dariusz Łukowski z BBN podkreśla, że sztaby na całym świecie analizują, jak minimalizować ryzyko takich ataków.

Wielka Brytania i Ukraina zawarły porozumienie o wspólnej produkcji wojskowo-przemysłowej. Premier Keir Starmer i prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosili to po spotkaniu w Londynie. Zdaniem prezydenta Ukrainy, pomoże to wzmocnić ukraińską obronę powietrzną.

- Jeśli zaczną się wakacje, może się komuś stać krzywda i to poważna. Wyobraźmy sobie, że rozpędzony do 90 kilometrów na godzinę dron wlatuje w dziecko albo dorosłego - ostrzega Wojciech Radwański, operator drona, który z powodu zakłóceń sygnału GNSS stracił kontrolę nad swoim urządzeniem. Zakłócenia prawdopodobnie są elementem rosyjskiego sabotażu. Służby przerzucają się odpowiedzialnością za problem.

Zakłócenia sygnału GPS w północnej Polsce i na Morzu Bałtyckim budzą niepokój. Tomasz Siemoniak - na antenie Polsat News - wskazał na Rosję, jako sprawcę i zapewnił, że służby intensywnie pracują nad rozwiązaniem problemu.

Niepokojące zjawisko w Zatoce Gdańskiej. Operatorzy dronów donoszą, że w piątek 13 czerwca nagle stracili kontrolę nad swoimi statkami. - Kilkanaście dronów ruszyło z pełną mocą bez kontroli - relacjonuje w rozmowie z WP Wojciech Radwański. Rozpędzony do nawet 90 km/h dron stanowi bardzo duże zagrożenie dla ludzi i otoczenia. Eksperci podejrzewają rosyjski sabotaż.

Rosyjskie wojsko przeprowadziło atak na Ukrainę z użyciem 138 dronów. 125 z nich zostało zestrzelonych przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Na froncie doszło minionej doby do 175 starć bojowych.

Trzy drony zostały wystrzelone w kierunku amerykańskiej bazy wojskowej w Iraku po izraelskim ataku na Iran. Amerykańskie źródła wojskowe potwierdzają incydent, który miał miejsce w bazie Al-Asad.