deszcz(strona 4/64)

Nadchodzące dni przyniosą zmienne warunki pogodowe w Polsce. Będzie odczuwalny wpływ wyżu z Wysp Owczych oraz niżów z północnej Skandynawii i Rosji. Druga połowa tygodnia przyniesie intensywne opady deszczu, a nawet burze.

Nad Polską zagościł wyż Klaus znad Skandynawii, który przyniósł deszcze i mroźne powietrze w dużej części kraju. W piątek termometry na Podhalu pokażą zaledwie 7 st. C., a w nocy w rejonach podgórskich temperatura spadnie poniżej zera. W sobotę załamanie pogody. Mamy najnowszą prognozę pogody.

Nad Polską przechodzi fala chłodnego, arktycznego powietrza, przynosząc deszcz, burze i przymrozki. Warto przygotować się na dynamiczne zmiany pogody w najbliższych dniach.

Po słonecznej pierwszej części majówki nastąpił zwrot w pogodzie. Zmiana nadeszła m.in. za sprawą przechodzących przez Polskę burz i opadów. W ciągu kilku godzin dojdzie do znacznego ochłodzenia, a w niedzielę próżno będzie szukać słońca.

Majówka 2025 zapowiada się dynamicznie. Początek będzie ciepły, ale później czekają nas burze i ochłodzenie. Sprawdź szczegóły prognozy na długi weekend.

Długi weekend majowy nie zapowiada się optymistycznie. W prognozach pogody widać dość niskie temperatury i opady deszczu. Najładniej ma być w czwartek, ale od piątku nastąpi wyraźne ochłodzenie.

Wielka Brytania przygotowuje się na poważną zmianę pogody. Na początku maja uderzy w nich "bestia z Europy". Oznacza to potężne opady oraz burze.

Groźna pogoda w powiecie raciborskim. Na nagraniach widać, jak woda płynie tam ulicami i zmienia je w rwące potoki. Strażacy zapewniają, że sytuacja jest opanowana. - Woda spływała tam ulicami ale płynęła od krawężnika do krawężnika - mówią. - Zostało błoto - dodają.

W lany poniedziałek pogoda zaskoczy mieszkańców Polski. Na północy kraju spodziewane są opady deszczu, a na zachodzie burze z porywami wiatru do 60 km/h. Temperatura sięgnie nawet 24 st. C.

Polska znajdzie się pod wpływem niżu znad Austrii, co przyniesie zmienne warunki pogodowe. Spodziewane są opady deszczu i zmienne zachmurzenie. Temperatura maksymalna osiągnie 22 st.C na północy kraju.

Pojawiła się nowa prognoza pogody na święta. Synoptycy przewidują na Wielkanoc deszczową aurę. W wielu regionach kraju spodziewane są nawet burze.

Poniedziałek przyniesie zmianę w pogodzie. Burze, ulewny deszcz i silny wiatr pojawią się w wielu regionach, choć słońce nie zniknie całkowicie. Sprawdź, gdzie i jakich warunków należy się spodziewać.

Czeka nas jednorazowy wystrzał ciepła z temperaturami rosnącymi nawet do 25 stopni Celsjusza. Najcieplejszy okres przypadnie na dni od 13 do 17 kwietnia. Potem temperatury znów znacznie spadną.

Już za kilkanaście godzin czeka nas radykalny zwrot w pogodzie. Różnica pomiędzy piątkiem a sobotą będzie drastyczna - nie tylko pod względem temperatur. Na weekend do kraju wróci zima. W sobotę miejscami będzie padał deszcz ze śniegiem, a nawet śnieg. Mapy wskazują dokładnie, gdzie i kiedy będzie najgorzej.

Polskę czeka gwałtowny powrót zimy. Już od soboty synoptycy przewidują intensywne opady śniegu i znaczne spadki temperatury. Zimowa aura utrzyma się przez kilka dni.

Wielkanoc zapowiada się umiarkowanie ciepło i - niestety - z dużą ilością opadów. Na szczęście mają być one przelotne. Synoptycy przedstawili wstępną prognozę, czego spodziewać się można w drugiej połowie kwietnia.

Polska znajduje się pod wpływem zatoki niżu znad Niemiec, co przynosi zmienne warunki pogodowe. W weekend spodziewane są opady deszczu i śniegu, a także porywisty wiatr.

W niedzielę do Polski dotrze niż genueński, przynosząc intensywne opady deszczu. Synoptyk Tomasz Wakszyński z TVN Meteo prognozuje, że deszcz utrzyma się przez kilka dni, szczególnie w południowo-wschodnich regionach kraju.

Po słonecznych dniach nad Polskę nadciąga zmiana pogody. Wieczorem pojawi się front, który przyniesie deszcz i wzrost zachmurzenia. Sprawdź, co nas czeka w najbliższych godzinach.

Rozpoczęła się kalendarzowa wiosna. Czy po niezwykle ubogiej w opady zimie przyniesie nam trochę deszczu? Według synoptyków do Polski zmierza właśnie fala deszczonośnych chmur, z których spaść może w najbliższych dniach nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy.