deszcz(strona 4/60)

Instytut Meteorologii i Gospodarki wydał w sobotę ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami w zachodniej części kraju. Alert przed ulewami i silnym wiatrem wydało też Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB).

We wtorek w Polsce możliwe są rozpogodzenia, a temperatura maksymalna wyniesie do 23 st. C. na wchodzie. Słońca nie zobaczą za to na pewno turyści wypoczywający nad morzem. Dla większej części wybrzeża wydano ostrzeżenia przed silnym deszczem z burzami. Tak może być aż do wieczora.

W najbliższych dniach należy spodziewać się dużego zachmurzenia i przelotnych opadów deszczu. Temperatura zacznie jednak wzrastać już od czwartku. W niedzielę gdzieniegdzie w Polsce może być nawet 30 st. C.

Upały idą w parze z gwałtownymi załamaniami pogody. Przed burzami i ulewnymi deszczami ostrzega IMGW. Wysłano alerty oraz szczegółową informację o tym, co może się wydarzyć już najbliższej nocy.

Ponad 1100 zdarzeń odnotowali strażacy w woj. śląskim po nawałnicach, które w minionych godzinach przeszły nad regionem. Porywisty wiatr zerwał z budynków 15 dachów, a uszkodził prawie 150. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać skalę żywiołu.

940 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru oraz podtopień budynków i ulic odebrali strażacy w całym kraju w środę do godz. 19. To jednak jeszcze nie koniec - zgodnie z ostrzeżeniami kolejne układy burzowe z nawalnymi opadami deszczu i silnym wiatrem zmierzają w stronę następnych województw. Wydano alerty najwyższego stopnia dla dwóch regionów.

Powalone drzewa, zalania i podtopienia to tylko niektóre ze skutków burz, które w środę przechodzą nad woj. mazowieckim. Strażacy otrzymali około 300 zgłoszeń. Układ burzowy, który generuje nawalne opady deszczu i silny wiatr cały czas stanowi poważne zagrożenie - ostrzega Sieć Obserwatorów Burz.

Chociaż sytuacja nie zmienia się od kilku lat, to dopiero teraz kolejarze zapowiadają analizę, czy na przystanku Lublin Zachodni potrzebne jest nowe odwodnienie. Po każdej większej ulewie pasażerowie muszą wchodzić na peron przez tory, bo woda kompletnie zalewa przejście.

Choć nad południowo-wschodnią część Europy wkroczyła fala upałów, tym razem ominie ona nasz kraj. Według synoptyków czekają nas kolejne dni z powszechną ujemną anomalią temperatury. Ponadto początek najbliższego tygodnia zapowiada się jako deszczowy i burzowy.

Choć to dopiero początki letnich tygodni, pogoda zdążyła nas już uraczyć wysokimi temperaturami. Osoby, które oczekują coraz większego ciepła, będą musiały jednak jeszcze chwilę poczekać. W najbliższe dni pogoda zaserwuje nam spore ochłodzenie. Szykują się spore anomalie.

W wyniku obfitych deszczy zalana została popularna turystyczna wieś Ojców w Dolinie Prądnika pod Krakowem. Służby apelują do turystów w okolicy, by pozostali w swoich kwaterach. - Mieszkam nad rzeką i mam wszystkie meble zalane - mówi Wirtualnej Polsce jedna z mieszkanek Ojcowa.

Groźny wypadek w Krakowie. Na ulicy Zakopiańskiej doszło do zderzenie tramwaju z samochodem osobowym. Dwie osoby zostały ranne.

Ulewy znów nawiedziły Polskę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego, drugiego oraz trzeciego stopnia przed silnym deszczem z burzami. Cały czas napływają informacje o podtopieniach i zalaniach. W mediach pojawiły się nagrania i zdjęcia.

Gwałtowna ulewa przeszła nad Poznaniem. W sieci pojawiają się zdjęcia z wysokich poziomów wody na lotnisku. - Opady deszczu spowodowały częściowe wylanie z systemów irygacyjnych na lotnisku. Nie było tak, że to był potop - tłumaczy Wirtualnej Polsce Błażej Patryn z biura prasowego Portu Lotniczego Poznań-Ławica.

Niedziela to kolejny dzień, w którym mieszkańcy wielu regionów Polski zasypywani są alertami RCB. Dobrych wiadomości nie przekazuje też IMGW, który informuje, że intensywność burz będzie wzrastać, a dodatkowo w niektórych województwach mogą tworzyć się leje kondensacyjne. Podano też, w których miejscach sytuacja pogodowa jest najtrudniejsza.

Żywioł uderzył w Płock i dopiero teraz widać, jak potężna ulewa przeszła tam w sobotę. Z powodu intensywnej nawałnicy strażacy musieli wyjeżdżać prawie 130 razy. Jeden ze strażaków został ranny.

W wielu regionach Polski panowały w sobotę bardzo niebezpieczne warunki pogodowe. W samej stolicy doszło do kilku podtopień, a strażacy wyjeżdżali usuwać połamane konary drzew. Do zalań doszło też w Płocku, a intensywne opady gradu odnotowano m.in. na Lubelszczyźnie czy w woj. świętokrzyskim.

W czasie długiego weekendu pogoda może być niebezpieczna – przestrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Słońca ma być niewiele, popołudniami zaś schowa się ono za chmurami i ustąpi miejsca opadom deszczu i burzom. Wszystko zacznie się już w czwartek, IMGW wydało ostrzeżenia dla niemal całego kraju.