Oberwanie chmury nad Kielcami. Ulice, chodniki i auta pod wodą
Błyskawiczna ulewa w Kielcach zalała dziesiątki ulic oraz chodników. Pod wodą znalazły się też niektóre samochody. Choć na razie deszcz ustał, to strażacy przygotowują się na trudną noc.
Co musisz wiedzieć:
- Burza przeszła przez Kielce, błyskawicznie zalewając ulice i chodniki.
- Niektóre z aut zostało zalanych. Kierowcy oraz pasażerowie musieli się ewakuować brodząc w wodzie.
- Sytuacja obecnie się uspokoiła, aczkolwiek straż pożarna przygotowuje się na trudną noc.
IMGW wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia dla zachodnich powiatów woj. świętokrzyskiego. Ale tam problemów nie było. Gwałtowna burza i ulewy przeszły jednak przez Kielce, gdzie obowiązywał alert niższego stopnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzięliśmy udział w misji NATO. Nagranie z pokładu samolotu AWACS
Zalane drogi w Kielcach
Ulewa nadeszła przed godz. 17. Zalane zostało między innymi rondo Giedroycia. Niektóre samochody znalazły się pod wodą, a kierowcy musieli uciekać z pojazdów i pokonywać wodę sięgającą im do korpusu.
Zalany został też rynek, a na odcinku ulicy Krakowskiej auta jeździły chodnikiem, ponieważ droga była zalana.
Podniósł się też poziom wody w rzece Silnica. Brzeg na Plantach został zabezpieczony. Służby udrażniają jeszcze studzienki zapchane po nawałnicy.
- Największa komórka burzowa scentralizowana była nad samym miastem Kielce. Odnotowano 46 interwencji na terenie miasta, z czego w 40 przypadkach pompowaliśmy wodę z zalanych piwnic, garaży. Pozostałe przypadku to zalane posesje, ulice - mówił w rozmowie z TVN24 rzecznik kieleckich strażaków Marcin Nyga.
- Opady na razie ustały, aczkolwiek musimy pamiętać, że ostrzeżenia meteo obowiązują do jutra do godz. 14. W części jednostek ratowniczo-gaśniczych mamy podwyższone stany osobowe, ludzie są ściągnięci z dyżuru, także jesteśmy gotowi na rozwój sytuacji - dodaje.
Zaznaczył, że w większości powiatów województwa świętokrzyskiego strażacy nie mieli wiele pracy. Interwencje odnotowano w powiatach jędrzejowskim i włoszczowskim.
Czytaj więcej:
Źródło: TVP Kielce, kielce.naszemiasto.pl